#3

866 47 2
                                    

Następnego dnia Sylwia namówiła mnie na zakupy. Nie jestem osobą, która lubi chodzić godzinami po galerii handlowej, no ale dla niej pójdę, to będą takie babskie zakupy bo idziemy same.

Gdy już byłyśmy w galerii Sylwia poprostu oszalała ze szczęścia. W ciągu zaledwie dwóch godzin zdążyłyśmy wejść do dosłownie każdego sklepu w galerii, ale nic nie kupiłyśmy.

- O! Chodź wejdziemy jeszcze tutaj - powiedziała Sylwia ciągnąc mnie do ksiegarnii

- Sylwia proszę niech to będzie ostatni sklep. Nogi mnie bolą.
Przecież chodzimy tak od ponad dwóch godzin!

- Nie marudź

W księgarni kupiłam sobie książkę ,,Bądź sobą" już w drodze powrotnej zaczęłam ją czytać. Normalnie szłam przez galerię i czytałam.

- Bo ludzi potrącisz - zasmiala się Sylwia.

- Ale to jest takie wciągające, no.

- Pokaż - Sylwia wyrwała mi książkę z ręki - Hmm jakaś dziewczyna prowadzi bloga i jakiś chłopak się w niej zakochał i nie wie, że ona jest jego przyjaciółką.
Nie sądzisz, że to takie nie realne?

- Ale to jest ciekawe - Udawałam oburzone dziecko.

Gdy już byłyśmy w domu przywitał nas Dominik.

- Karley, Sylwia w końcu jesteście! Sylwia co kupiła... od kiedy można całą galerię kupić?

- To i tak mało - zasmiala się

- a ty Karley? - cisza - Halo Karley!

- Yyy co?

- Co kupiłaś?

- Tą książkę - Pokazałam mu.

- Czytałem fajną jest... chcesz wiedzieć jak to się zakończy?

- Nie, nienienie!

- Oj tam - zasmial się Dominik.

Wieczorem odbył się grill. Dominik zaprosił dwóch kolegów ze szkoły. Marcela i Heńka. Z tego co się dowiedziałam na Marcela mówią Mietek. Ciekawe jak mówią na Dominika.

Podeszłam do Heńka

- Heniek jak wy w szkole mówicie na Dominika?

- Płaszczka

- Plaszczka? - mowilam przez śmiech.

- Ej ona miała nic o tym nie wiedzieć - usłyszałam głos Dominika. Można było usłyszeć oburzony ton głosu.

- Czemu niby plaszczko?

- Bo miałaś się wiedzieć i tyle

- Przecierz to fajne przezwisko

- Tobie też wymyślimy, nie martw się.

- O nie! Nie chce! - mowilam znów przez śmiech.

- Skoro ja jestem płaszczką to ty bedziesz... ośmiornica!

- Z jakiego niby powodu?

- Bo lubię ośmiornice.

- Hahah niesmieszne.

Po tym położyłam się spać.

Co do grupy to dodam osobny rozdział.

Może być? XD
Przepraszam za taką przerwę :(

Wielka Nadzieja Do Spełnienia | TemoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz