Otworzyła drzwi Mocą i zobaczyła leżącą na pryczy znajomą postać.
Podbiegła do Bena i przytuliła go.
- Rey? - zapytał zszokowany mężczyzna.
- Tak, Ben. To ja, to ja - powiedziała, ujmując jego twarz w dłonie.
Chwycił ją za ramiona i wstał.
- Znikaj stąd - szepnął. - Mówiłem, że masz tu nie przylatywać. Uciekaj, już!
- A-ale dlaczego? - Rey poczuła się, jakby Ben uderzył ją w twarz.
- Hux tylko na to czeka. Chce mieć nas oboje, rozumiesz? Rey, po prostu rób, co mówię. Znikaj stąd.
Dziewczyna powoli zaczęła się wycofywać z celi.
- Kocham cię - jęknęła ze łzami w oczach.
- Wiem - odpowiedział ze smutnym uśmiechem. - Idź już.
- Proszę, proszę, a kogo my tu mamy? - Rey obróciła się gwałtownie i zobaczyła za sobą znajomą postać. Z tą różnicą, że tej bała się jak ognia.
- Hux - warknął Ben i splunął.
- Zabieram twoją dziewczynkę, Solo - zaśmiał się Hux i chwycił Rey za ramię. Ta próbowała się wyrwać i sięgnęła do pasa po miecz świetlny...nie było go tam. - Musisz być czujniejsza, złotko - powiedział Hux z udawanym smutkiem, pokazując jej miecz w swojej drugiej ręce.
- Od kiedy to jestem złotkiem? - sapnęła i znów usiłowała się wyrwać.
- Puść ją - warknął Ben. Zaczynała w nim wzbierać wściekłość. - Puść ją, bo stanie się krzywda. Jeśli jej coś zrobisz...
- Ja jej zrobię tyle rzeczy, że nawet nie masz pojęcia. Jak bardzo byłaś z nim blisko, co Rey?
Dziewczyna zesztywniała, mając nadzieję, że Hux tylko żartuje. Choć jej nie było do śmiechu.
Ben wrzasnął i rzucił się na generała, jednak ten sięgnął po swój miecz świetlny i zranił go w nogę.
Jednak Solo, zaślepiony wściekłością próbował okładać Huxa pięściami.
Generał w pośpiechu zamknął drzwi celi i pociągnął Rey wgłąb statku.
- Ben! - krzyknęła, próbując się wyrwać.
- Rey! - wrzasnął Ben, waląc pięściami w drzwi. - REEEEEEEYYY!
_____________
- Gdzie jest Rey? - zapytała generał Organa, z hukiem otwierając drzwi do kwatery licealistów. Spał tam także Dameron i paru innych lotników.
- Leia, spokojnie - powiedział mistrz Skywalker, wchodząc do pomieszczenia.
- Ja jestem tutaj - odezwała się niepewnie młodsza Rey.
- Nie ty - warknęła Leia. - Nasza Rey. Widział ją ktoś? Ktokolwiek?
- Ostatnio była w hangarze, kiedy się z panią wykłócała - powiedział Poe, zeskakując z łóżka.
VOUS LISEZ
Międzygalaktyczna Pomyłka || Star Wars
FanfictionCała akcja rozgrywa się po wydarzeniach z "Niemożliwe" i "Alternatywa". W odległej galaktyce Ben Solo razem z Rey, podejmują się próby otworzenia portalu z ogromną zawartością Mocy. Jednak zamiast niesamowitej potęgi, ściągają do siebie...szóstkę n...
Rozdział 16
Depuis le début