Prosze...obudź się..

796 42 19
                                    


Artur
Zobaczyłem wypadek. Pogotowie. Policje. Krew. Moją księżniczke... Poczułem łzy na moich policzkach. Jak najszybciej podbiegłem do ratowników.
- Ola! - Krzyknąłem jak ją zobaczyłem.
- Czy pan jest kimś z rodziny? - Zapytał się jeden z ratowników kiedy szedłem za nimi do karetki.
- Jestem...jej chłopakiem. - Powiedziałem, żeby móc jechać z nimi.
Jechaliśmy do szpitala. Trzymałem jej ręke, była zimna, cała we krwi, nie przytomna.
- Ol-ola... Prosze obudź się.. Prosze.. - Mówiłem przez łzy.
Wiem chłopak nie powinien płakać. Ale ja ją KOCHAM!!! Gdy dojechaliśmy na miejsce szybko wyszliśmy z karetki i pobiegliśmy do szpitala. Zatrzymali mnie przed salą.
- Nie może pan dalej wejść, niech pan zadzwoni do kogoś z rodziny. - Powiedział pewnie jej lekarz.
- Okey. - Szybko powiedziałem i wyciągnąłem telefon, i zadzwoniłem do Filipa.
- Gdzie ty stary jesteś i gfzie Ola!?!? - Krzykął Filip.
- Szybko przyjedź do najbliższego szpitala!!! Ola miała wypadek! - Mówiłem jednocześnie płacząc.
- Już z Jeremim jedziemy! - Powiedział i natychmiast się rozłączył
*12 minut później*
Siedziałam przed salą cały roztszęsiony czekając na chłopakow gdy nagle zobaczyłem ich bięgnących w moją strone.
- Artur co się stało?! - Zapytał się Jeremi.
- Wyszedłem zobaczyć co z Olą, i-i-i zobaczyłem wypadek, krew i O-ole.. - Powiedziałem załamany.
- Stary... Czy ty ją kochasz? - Zadał mi pytanie Filip.
- A nie widać?!? - Krzyknąłem ze łzami w oczach.
- Spokojnie bro... Wszystko będzie dobrze. - Uspokajał mnie Jeremi, gdy nagle z sali gdzie jest Ola wyszedł lekarz.
- Który z panów jest rodziną pani Oli? - Zapytał się.
- Ja, co z Olą? - Odpowiedział Filip.
- Panieńka Ola żyje... Tylko jest w śpiączce i nie wiadomo kiedy się obudzi, miała mało krwi o czym świadczą blizny na jej rękach, a w czasie potrącenia udeżyła z wielką siłą głową w jezdnie... Przykro mi, pozostaje czekać...
Gdy to powiedział jednocześnie cieszyłem sie jak i byłem załamany. Cieszyłem się bo żyje. Byłem załamany bo nie wiadomo kiedy sie obudzi. Moja księżniczka tam leży, podpięta jakimiś kablami (sry nwm jak to się nazywa xd), nie przytomna...

🚑🚑🚑

Hej.. Przepraszam że tak późno.. Pisząc tyen rozdział prawie płakałam... Następny będzie jak go wymyśle xdd. Bayy 😞😓😢😘❤😈

Zmiany... || A.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz