Rozdział 1

23 3 3
                                    


Rozdziały mogą zawierać błędy ortograficzne.

- Smitich - krzyknęła dziewczyna stojąca za mną. To przezwisko działa na mnie jak płachta na byka. Biegnąc do kosza ominęłam wszystkie dziewczyny i wrzuciłam piłkę do niego. Teraz miała grać drużyna chłopaków. Wszystkie dziewczyny usiadły na ławce. Szłam w kierunku drzwi.
- Nadia do kąt idziesz ? Lekcja się jeszcze nie skończyła - powiedział trener.
- Pan wybaczy dla mnie się skończyła.
Wyszłam ze szkoły i poszłam do domu.

Nalałam sobie mojego ulubionego soku pomarańczowego. Na stole leżała kartka:

"Musiałem pojechać na pilną deilegację. Wrócę najpóźniej za dwa tygodnie.
Kupię Ci coś.
Kocham cię tata"

Jak zwykle pomyślałam i dopiłam resztę soku. Tata myśli, że może mi wszystko wynagrodzić drogimi prezentami i kasą. Dla tego nikt w szkole mnie nie lubi, bo wszyscy uważają mnie za rozpuszczoną dziewczynkę. Nawet nikt nigdy nie próbował mnie bliżej poznać, odzywają się do mnie tylko wtedy, gdy czegoś chcą np. prac domowych. Ale dla mnie to nawet lepiej. Jak to mówią "Bo w życiu wychodzę z założenia, że wolę słuchać ciszy niż głupiego pierdolenia". Mama zmarła jak byłam mała. Tata opowiadał mi o niej i widziałam ją tylko na zdjęciach.

Odrobiłam szybko lekcje i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ogarnęłam włosy oraz pomalowałam się. Następnie poszłam do mojego pokoju po jakieś ciuchy. Mam dużą szafę pełną ubrań, więc ciężko było coś wybrać 😞
Po 5 minutach szukania i przebierania mój wybór padł na :

Biały crop top z czarnym sercem i moje ukochane czarne rurki z dziurami na kolanach 💕💕

Biały crop top z czarnym sercem i moje ukochane czarne rurki z dziurami na kolanach 💕💕

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Weszłam jeszcze na Facebooka, Instagrama oraz Snapa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Weszłam jeszcze na Facebooka, Instagrama oraz Snapa. Kiedy to wszystko ogarnęłam była godzina 18:00. Wzięłam telefon, założyłam moje białe Superstary i wyszłam. Zamknęłam dom i ruszyłam w stronę garażu. Wyciągnęłam mój motor i ruszyłam przed siebie. Mimo że nie było dużego ruchu wolałam nie jechać zbyt szybko. Pojechałam do parku, który znajdował się nie daleko mojego domu. Zeszłam z motoru, rozłożyłam bluzę na trawie i na niej usiadłam. Moją uwagę przykuło dwóch chłopaków wchodzących na swoje motory. Coś mnie tkneło żeby pojechać za nimi.

Piszcie w komentarzach jak wam się podoba pierwszy rozdział 😀

Chcesz następny ? - gwiazdka ⭐

Dagixx15

Nieznani Where stories live. Discover now