Rozdział 19

1.7K 76 4
                                    

Rodzice postanowili, że spróbują jeszcze raz i właśnie wyjechali na małe wakacje.

Usypiałam małą pokarmem z cycka kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi.Włożyłam ją do łóżeczka i poszłam zobaczyć kto to. Otworzyłam je a w nich stał we własnej osobie Bieber.

Miałam zamiar je od razu zamknąć ale chłopak wyprzedził mnie i trzymał drzwi na tyle mocno, że nie byłam w stanie ich zamknąć więc odpuściłam.

-Czego chcesz?-spytałam.

-Porozmawiać-odpowiedział zachrypniętym głosem.

-Nie mamy o czym-odpowiedziałam.

-Mamy-odpowiedział wpychając mi się do domu.

-Wynoś się stąd-warknęłam czując łzy w oczach. Ariana nie płacz nie przy nim.

-Kocham cię.

-Nie ośmieszaj się.Twoja żona dość mi powiedziała.

-Nigdy nie była moją żoną.Nie wzięliśmy tego pierdolonego ślubu i w dodatku rozstaliśmy się.

-I co?Mam ci gratulować?A może życzyć szczęścia na nowej drodze życia?

-Nie bądź cyniczna.

-Nie jestem-warknęłam sztucznie się uśmiechając.

-To moje dziecko?

-Nie.To tylko i wyłącznie moje.

-Nie odpuszczę do póki do mnie nie wrócicie.

-Nie masz co się łudzić a teraz żegnam.

I wyszedł a ja uklęknęłam i zaniosłam się płaczem.

Baby girl Where stories live. Discover now