Rozdział 1

854 39 2
                                    

Boys | Sky Ferreira 

Dance With Me Tonight | Olly Murs

Jego oczy były urzekającym ciekłym złotem topniejącym w moich zielonych tęczówkach. Utrzymywał ze mną kontakt wzrokowy, tak jak słońce utrzymuje księżyc. Jego delikatne różowe usta wykrzywiły się w małym uśmiechu, wypuszczając postrzępiony oddech, kiedy słowo "cześć" wydostało się z jego wypełnionej dymem buzi. Dym z końcówki papierosa unosił się nad naszymi głowami tworząc małą chmurkę i powoli znikając na otaczającym nas niebie. 

Po raz kolejny przyłożył blanta do ust, wciągając jego zawartość i delektując się jego smakiem. Szary popiół spadł z końcówki na zimny beton. Nie odezwałam się jeszcze ani słowem, ale w jakiś sposób czułam, że przystojnemu mężczyźnie przede mną ani trochę to nie przeszkadza. Długie palce muskały zarost na jego brodzie, podczas gdy jego oczy upijały mnie sobą. Nie było to w żaden sposób dwuznaczne czy niestosowne i za to byłam wdzięczna.

- Zayn- powiedział, a dym po raz kolejny wydostał się z jego ust, kiedy upuścił papierosa na ziemię, po czym przydeptał go ciemnym butem. Wyciągnął przed siebie rękę i czekał na moją odpowiedź.

- January- odparłam nieśmiało, ściskając jego dłoń.

- Ładnie- zaśmiał się lekko, puszczając moje zmarznięte palce. Jego dłoń tak przyjemnie je ogrzewała.- Jak miesiąc- przytaknął.- Podoba mi się.

- Dzięki- odpowiedziałam. Wiedziałam, że po tym jak skomplementował moje imię, moje policzki delikatnie nabrały koloru.

- Przyszłaś tutaj sama?- zapytał. Jego piwne oczy były pełne nadziei.

- Z przyjaciółmi- uśmiechnęłam się. Moi znajomi wciąż przebywali w zatłoczonym klubie. Ja natomiast wyszłam na zewnątrz, żeby uwolnić się od nieprzyjemnego zapachu spoconych ciał, taniej wody kolońskiej i alkoholu wydostającego się z ust nieznajomych, które zanieczyszczały ciasną przestrzeń.

Głośna muzyka dochodząca ze środka odbijała się o budynek i wypełniała również obszar na zewnątrz. Stojąc tutaj nadal czułam nieznacznie dudniący beat pod moimi stopami, na których miałam czarne szpilki.

- Dlaczego wyszłaś ze środka?

Zmarszczyłam brwi, ze względu na to jak wiele pytań skierował w moją stronę, ale szybko oprzytomniałam zanim mógł zauważyć.

- Ymm- wzruszyłam ramionami.- Robi się trochę tłoczno.

- Masz klaustrofobię?- uniósł swoje gęste brwi.

- Nie- zaprzeczyłam głową.- Po prostu... czasami czuję się trochę przytłoczona.

- Też się tak czasami czuję- oznajmił, a jego usta ponownie wykrzywiły się w uśmiechu.- A mimo to, zawsze tutaj przychodzę.

Zapadła między nami cisza. Rozejrzałam się dookoła, jakbym próbowała znaleźć jakiś inny temat do rozmowy, ale moje zamiary zostały przerwane przez znajomy mi głos, który należał do mojej przyjaciółki Alexy.

- Jan, wracasz do środka czy jak?- zawołała z irytacją w głosie.

Spojrzałam w kierunku Zayna, który obecnie wpatrywał się w podłogę, po czym odwróciłam się z powrotem do mojej blond przyjaciółki.

- Ta, będę za sekundkę- odkrzyknęłam na tyle głośno, by mnie usłyszała. Pokręciła nosem, wywróciła teatralnie oczami, a następnie zniknęła w klubie.

- Miło było cię poznać- wymamrotałam w stronę mojego nowego znajomego, Zayna.

- Rzecz jasna- wyszczerzył się, a jego białe zęby promieniały w jasnym świetle latarni. 

Zaczęłam kierować się do klubu po raz drugi dzisiejszego wieczoru, ale zatrzymałam się w miejscu, obracając się na pięcie, by jeszcze raz skonfrontować się z chłopakiem o ciemnej karnacji. 

- Zatańczysz ze mną?- zapytałam, zaskakująco bardziej pewna siebie niż się spodziewałam.

Nie odezwał się. Podszedł jedynie do przodu, akceptując moją propozycję. Chwyciłam go za dłoń i pociągnęłam go za sobą. Kiedy weszliśmy do środka, migające światła i swąd wódki uderzyły w nasze twarze.


***

Autorka chciała wam tylko powiedzieć, że przed każdym rozdziałem będziecie mieć podane piosenki, które do niego pasują lub ją zainspirowały, a także, że jeśli oczekujecie jakichś dram czy scen dla dorosłych to się ich nie doczekacie.

A ja wam chciałam powiedzieć, że będzie wam się chciało rzygać ze słodyczy, bo spotkacie tutaj najsłodszego i najbardziej uroczego Zayna w waszym życiu xD

- cheezzaaa 

January | Tłumaczenie // z.mOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz