Wielki powrót?

265 24 4
                                    

Hej!

No cóż, trochę czasu mnie tu nie było. Długo. Bardzo długo.

Właściwie nie wiem, co było głównym powodem, dla którego zaprzestałam pisać to opowiadanie. Na pewno jednak złożył się na to brak czasu i weny (niektórzy mówią, że ona nie istnieje, ale ja sądzę, że jednak jest i lubi swoimi humorkami mnie wkurzać, bo często przychodzi w najmniej nieoczekiwanym momencie). I tak, planowałam porzucić to opowiadanie niedokończone.

Ale, ale. Oczywiście wyrzuty sumienia nie pozwoliły mi zostawić tej historii bez zakończenia. Wciąż mam do niej sentyment. Zapragnęłam więc ją kontynuować, ponieważ uznałam, że stworzyłam dość niezłą fabułę i fajnie byłoby jakoś ją dokończyć.

Najpierw zacznę od poprawiania rozdziałów. Nie tylko pod względem drobnych błędów, bo planuję poprawiać jakieś niedociągnięcia, niedopowiedzenia i inne rzeczy, które mi się nie spodobają. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić do końca tego tygodnia.

Nowy rozdział powinien pojawić się po 10 lipca.

Dziękuję jeszcze z całego serca osobom, które zaglądały tutaj i gwiazdkowały tę opowieść pod moją nieobecność. Dziękuję wszystkim, którzy dodali Paparazzo do listy lektur. Dziękuję wszystkim Czytelnikom za to, że są.

Doprawdy, wzruszające te podziękowania :D

Także ten, wyczekujcie nowego rozdziału. Oczywiście, jeśli jeszcze macie ochotę to czytać :>

Paparazzo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz