Ja:
Hej Luke!!!
Święty Mikołaj:
Napisałaś pierwsza!!!!!! HGIYUGjhbvdjgsdflygsekdfyhg uksghdfkhgsdfkhgkhzcnbvkhbgsdfkkedfgkhgbsdfkgbsdkf ten dzień zapamiętam do końca życia!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja:
Ugh, a myślałam, że mi pomożesz...
Święty Mikołaj:
Dobra już się ogarniam. Czego dusza pragnie? *uśmiech pedofila*
Ja:
Oj wielu rzeczy.. *porusza brwiami*
Święty Mikołaj:
Z tej strony to ja cię jeszcze nie znałem.
Ja:
Hmmm zastanówmy się czemu, może dlatego że piszemy ze sobą i nigdy nie widzieliśmy się na żywo...
Święty Mikołaj:
Może
Ja:
Wracając do meritum. Moja przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie na noc.
Święty Mikołaj:
No i gdzie tu problem?
Ja:
Czekaj. No i ten jej super zespół ma koncert, a ona zamierza go obejrzeć i przy okazji mnie do tego zmusić. Potem będę musiała znosić jej komentarze o tym, jak to ona kocha Luka... Później będzie jeszcze się ...
Czy chcesz zmienić nazwę kontaktu na LUKE? Tak
Luke:
Dobra ogarniam. Nie wiem co ci mogę doradzić.
Ja:
Dzięki... Jak ja to przeżyję???
Luke:
Dasz radę. Masz mnie jak coś...
Ja:
No to mnie pocieszyłeś XD
< kilka godzin później>
Ja:
Niech Hemmings przestanie się gapić w ten telefon, to trochę nie w porządku względem jego fanek, które prawdopodobnie czekały na to wiele miesięcy.
Luke:
Masz rację skarbie. Przepraszam, nie mogę teraz pisać:*
Ja:
Ja ci dam skarbie!!!!!!
YOU ARE READING
SMS I Luke Hemmings
FanfictionNieznany: Mivhael!!! Gdxie ty jeateś so jasmej cholery? Ja: Sory, musiałeś pomylić numery... Nieznany: Nuie wugłupiaj się staaru... Ja: Weź się ogarnij i idź do domu... Nieznany: Donrze tatlo. Zapraszam do mojego nowego opowiadania!!! Pisane w for...