One

33 4 2
                                    

21.03.2018r.
Cześć.
Dzisiaj Alex pozwolił mi udać się na zewnątrz. Nie wiem czego się spodziewałam. Jedyne czego oczekiwałam to spotkać Ciebie. Od któregoś z Bramkowych dowiedziałam się, że masz dzisiaj wartę. Ale teraz dostałam to czego oczekiwałam!
Drogi Nicolasie McCartney'u, od jutra służymy w jednej drużynie!
Chciałabym Ci przypomnieć, że za niedługo mam urodziny. Chciałabym mieć przyjęcie. Ale to niemożliwe. Tak, wiem.
Standardowo, jak zawsze na końcu mojego trzcigodnego listu...
PIERDOL SIE SEKSOWNY PANIE MCCARTNEY'U!

21.03.2018r.
Cześć promyczku!
Boże święty na dupe Gordona. Nigdzie nie wychodź podczas zamieszek! Nawet jeśli Alex Ci pozwoli! Wiesz jakie to jest niebezpieczne???
Jak tu przechodzisz?!? TO NIE JEST DLA CIEBIE. Oh. Macklet posłuchaj, ja próbuję Cię chronić. Nawet nie wiesz, czego można się spodziewać po Innych! Gordon dalej pracuje nad nimi, i nikt nie wie jak one się tworzą i jak bakteria się rozprzestrzenia. Po warcie pójdę Cię z tego wypisać. I nie ma nie kwiatuszku. Nie ma mowy, żeby Ci sie coś stało!
Oczywiście, że pamiętam o Twoich urodzinach! Jest to jedyna data którą mam zapisaną w kalendarzu! Mam nawet prezent, więc oczekuj mnie w przyszłym czasie ;)
Standardowo jak zawsze na końcu....
UWAŻAJ NA SIEBIE! KOCHAM CIE!

MackletWhere stories live. Discover now