Tytuł: „Ribbon's Song"
OPIS: Harry śpiewa smutne ballady w piątkowe wieczory w pubie. Louis co tydzień przychodzi go posłuchać. Czyli piękny i tajemniczy Harry z nie zbyt piękną przeszłością i Louis chcący poznać tajemniczego H.Gatunek: Romans
Autor: Anna Karolina
Parling: Louis Tomlinson x Harry Styles
- --------------------------------------------
Na świecie są dwa rodzaje ludzi. Są ci którzy widzą przed sobą szklankę do połowy pustą i ci którzy widzą szklankę do połowy pełną. Ja nie potrafiłem się zaliczyć do żadnej z grup, ponieważ, kiedy moja szklanka była w połowie pusta, zazwyczaj prosiłem o dolanie napoju i takim sposobem cieszyłem się z pełnej.
Głos mężczyzny roznosił się po całym pomieszczeniu:
I don't ever ask you
Where you've been
And I don't feel the need t
Know who you're with
I can't even think straight
But I can tell
That you were just with her
And I'll still be your fool
I'm a fool for you
Tego wieczoru prosiłem już o dolewkę cztery razy, czekałem bowiem na występ tajemniczego H. Mężczyzna grał w pubie co piątek, miał piękny głęboki głos i długie zazwyczaj splątane loki. Śpiewając smutne ballady, których czasem nie rozumiałem, grając do tego na fortepianie. Kiedy pierwszy raz usłyszałem go kilka tygodni temu, nie potrafiłem wyrzucić z głowy jego głosu. Zazwyczaj jeżeli nuciłem coś pod nosem, to była to jeden z utworów które śpiewał H.
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Is all I want
Just a little bit of your heart
Just a little bit of your heart
Just a little bit is all I'm asking for
Był tak piękny i głęboki, wchodził w moje myśli i nie potrafiłem (lub nie chciałem) go stamtąd wyrzucać. Cały H. był piękny, choć zazwyczaj zasłaniał połowę twarzy, żeby nie było widać oczu ale i tak wiedziałem, że jest piękny. Miał duże dłonie, którymi delikatnie naciskał klawisze instrumentu, malinowe i pełne usta, a jego włosy układały się naturalnie w loki. Były długie do ramion, tworząc wokół niego aureolę - coś niesamowitego. Lecz to nie wygląd czynił go pięknym. Długi czas nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że zauroczyłem się w nieznajomym. Zakochałem się w jego piosenkach, które śpiewał i sposobie w jaki wymawiał każde słowo - napisał je sam. Były inne niż większość granych utworów w tym miejscu.
I don't ever tell you
How I really feel
'Cause I can't find the words to
Say what I mean
Nothing's ever easy
That's what they say
I know I'm not your only
But I'll still be your fool
'Cause I'm a fool for you
YOU ARE READING
Ribbons Song | Larry
FanfictionTytuł: „Ribbon's Song" OPIS: Harry śpiewa smutne ballady w piątkowe wieczory w pubie. Louis co tydzień przychodzi go posłuchać. Czyli piękny i tajemniczy Harry z nie zbyt piękną przeszłością i Louis chcący poznać tajemniczego H. Gatunek: Roman...