XVII

1.7K 170 18
                                    

Budzę się sama w łóżku Jasona ,podnoszę  się okrywając się kołdrą wyjmuje z szafy jego koszule i ubieram ją na siebie,idę do kuchni,nie ma go.Usłyszałam kobiecy krzyk.Wszystko jasne.Zrobiłam sobie śniadanie usiadłam na blacie razem z moimi tostami,jem spokojnie przy akompaniamencie krzyków agonii z piwnicy.Ucichły.Dopijałam kawę,zrobioną w między czasie,Jason wchodzi do kuchni cały we krwi,uśmiecham się na ten widok,do twarz mu w szkarłacie.

-Dzień dobry Laleczko.Jak spałaś?-Uśmiecha się do mnie podchodząc i całując w czoło.

-Wspaniale.-Uśmiecha się na wspomnienie wydarzeń z wczoraj.

-Do twarzy ci w mojej koszuli,Alice.-Uśmiecha się do mnie i głaszcze po włosach.

-Mhym...

-Jadłaś?-Przygląda mi się.

-Tak tosty,zrobię ci a ty idź się wykąp.-Nachyla się nad moim uchem.

-Wolałbym gdybyś poszła się umyć ze mną,laleczko...


Dolls have a soul?[Ukończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz