2

17 1 1
                                    

Otworzyłam, ale to co ujrzałam! Okropne! Stał tam Jaś. Był cały zakrwawiony i ledwo żywy. Od razu zaczęłam płakać
- Matko Jasiu, co ci jest?- mówiłam już pzrzez łzy
- Właśnie miałem wypadek i... moi rodzice n- n-nie żyją
Powiedział to tak głośno, że zaraz przybiegła moja mama i tata.
*2 godziny później*
Jaś siedział w objęciach moich rodziców. Nie powiem, wyglądało to na proawde uroczo ehh... Jak by nie przeżył to pewnie wpadłabym w depresje, cięła bym się, aż w końcu zabiła...
-Aśka, słyszysz mnie
- A tak, tylko, przepraszam zamyśliłam sie
-Janek zostanie u nas kilka miesięcy
- A gdzie będzie spał, bo chyba nie z Olką?
- Z tobą
- Tato! To mój chłopak a nie mąż!
- Jeszcze nie!
-TATO!
Hmm... W głębi duszy cieszę się, że Jasiek będzie u mnie, bo Olka nie ma do niego dostępu ( heh jak to brzmi XD)
***
Umyłam się uczesałam włosy i ubrałam piżame. Niestety wzięłam komplet, w którym no raczej wsrydziłam się chodzić po domu. Była to bardzo prześwitująca biała bluzka i bardzo krótkie spodenki, a dla wygody nie noszę bielizny do spania.
Weszłam do pokoju a tam Jaś w samych bokserkach. Był już umyty. Mógłby tak chodzić cały czas...... E czekaj co o czym ja myślę? A z resztą nie ważnę....
-Asia, co ci się, no wiesz dzieję?
Nagle przypomniałam sobię, że jestem w tych ubraniach
-E sorry, tak jakoś ja no wiesz e......
Nie dokończyłam bo zaczą mnie całować. Oparł mnie o ścianę. Jaś włożył ręce pod moją bluzkę, ale w tedy zobaczyłam w drzwiach Alex. Haha, jej mina móriła CO WY ROBICIE?? ale też
AŚKA, CZEGO MI GO ODBIERASZ?
Jasiek natychmiastowo spalił buraka a ja się wydarłam na nią. Natycmiast wyszła a my dokończzyliśmy to co zaczeliśmy
Ok to na razie tyle! Pamiętajcie o zostawieniu gwiazdeczek i komentarzy ( to motywuje ) ok to dzięki za czytanie to na razie!
#PJONA

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dziękuję Alex/ff TEREFEREOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz