Michau von Hooy wyruszył w poszukiwaniu Kalkulatora Downa. "Jeden, by wszystkimi śmieszkować, jeden, by wszystkie trollować". Michau w trakcie swej podróży dotarł do wsi Zadupie, w którym dowiedział się od Pszemka Awruk, że kalkulator znajduje się w Komnacie Kutafeniksa, potwora, który wygląda jakby po bokach miał jajca, a pośrodku taki siusiacz. Towarzysze wyruszyli razem aby stawić czoła potworowi. Michau wyposażony w Kutarate, a Pazemek w Hudo. Gdy weszli do Komnaty napotkali kilka Kutanoidów, ktôrych pokonali bez większego problemu. Idąc w głąb Komnaty zaczęli wyczuwać swąd palonego majeranku zmieszanego z trawą. Nagle usłyszeli potworny skowyt "hrrrgghhhh" i po chwili Kutafeniks rzucił się na nich. Obaj zginęli jak ostatni frajerzy a Kutafeniks żył długo i szczęśliwie paląc okoliczne wioski i mordując wieśniaków.
