Rażące światło drażniło moje lekko otwarte oczy, przez co nic nie widziałem. Po paru sekundach poddałem się i znowu zamknąłem powieki. Poczułem jak ktoś bawił się moim ogonem. No właśnie... Ogon. Teraz do mnie dotarło, że nie budzę się z jednego z wielu nocnych koszmarów. Przypomniałem sobie jak byłem pobity i zawieziony wraz z Hayato do dziwnego szpitala. Jak urosły mi uszy i ogon, jak zostałem sprzedany i trzymany w dziwnym pokoju, aby być wykorzystywany przez mojego pana.
Ponownie otworzyłem oczy i obróciłem się w drugą stronę. Siedział tam przystojny blondyn. Miał wory pod oczami i ślady łez na policzku. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się lekko i pogładził mnie po policzku.
-Ryu, przepraszam...-wyszeptał. Nic nie odpowiedziałem Złamał mi serce. Mimo tego co mi robił pokochałem go. Przywiązałem się do niego. Był całym moim pierdolonym światem.
-Proszę cię, wybacz mi. Wszystko ci wytłumaczę.
Znowu zacząłem płakać. Kochałem go. Bardzo chciałem mu wybaczyć, ale to przez niego chciałem się zabić!
Podciągnąłem się na łokciach i zbliżyłem swoją twarz do jego. Chwilę się wahałem, ale po chwili go pocałowałem. Od razu oddał pocałunek.
-Wybaczam ci, tylko proszę, nie rób tego już nigdy więcej.-wyszeptałem mu do ucha. Uśmiechnął się i wziął mnie na ręce.
-Chcesz wracać do siebie, do domu?-zapytał.
-Chcę zostać.-odpowiedziałem i się do niego przytuliłem. Zaniósł mnie do pokoju i położył na łóżku.-Cieszę się. Tylko i tak chciałbym ci wyjaśnić, czemu tak się ostatnio zachowywałem...
Pierwszy rozdział nowej(?) książki ^^. Przepraszam za błędy w poprzedniej części, nie chce mi się ich usuwać, ale obiecuję, że tu będę się starać ich nie popełniać :)
CZYTASZ
Chłopiec z kocią tajemnicą ~YAOI
Teen FictionKontunuacja mojej bestsellerowej (chciałabym =^.^=) opowieści pt. ,,Chłopiec z kocimi uszami ~YAOI" .