To tylko sen Kate.

20 3 1
                                    


***

-Cześć Skarbie, jak się dziś czujesz? - powiedział wysoki blondyn o niebieskich oczach.
-Kim on jest? - pomyślałam.
-Kate? - spytał ponownie.
-Przepraszam, ale chyba się nie znamy. - odpowiedziałam trochę zniesmaczona sytuacją.
-Jak to nie?! Katherine! Nie mów mi, że mnie nie znasz! Do cholery przecież jestem Twoim chłopakie...

-Kate, pobudka.. dzisiaj Twoje 17 urodziny. - powiedziała pani Marie z wielkim entuzjazem.
-Gdzie on jest?! - krzyknęłam.
-Ależ kto? - spytała moja ulubiona pielęgniarka.
-Blondyn o niebieskich ocz.. - nie zdażyłam skończyć, bo moja rozmówczyni mi przerwała.
-Kochana przykro mi, ale to był tylko sen... Wszystkiego najlepszego! Zamówiłam torta, mój syn zaraz go przyniesie.
- Ok. - powiedziałam przekręcając się na bok. - Chcę się jeszcze trochę zdrzemnąć.
- Dobranoc, śpij dobrze. - usłyszałam i usnęłam.

***

Jak się podoba?
Liczycie na szczęśliwy wątek?

ZagubionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz