∞Rozdział 13|| Tom I∞

8.3K 711 253
                                    

Dziewczyny wzięły na poważnie słowa Theo i już następnego dnia zostałam wczesną porą wyciągnięta z łóżka i pognana na salę treningową

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dziewczyny wzięły na poważnie słowa Theo i już następnego dnia zostałam wczesną porą wyciągnięta z łóżka i pognana na salę treningową.

— Jeszcze nie ma szóstej — ziewnęłam zaspana.

— Wasza Wysokość się wyśpi, kiedy skończymy trening — odpowiedziała Lia, za co zgromiłam ją wzrokiem, a Charlotte zaśmiała się, szykując liny.

— Nie mogłybyśmy zacząć tego za dwie godziny?

— Za dwie godziny to my nawet w połowie nie będziemy, kochana.

Spojrzałam się ze strachem na kotołaczkę, a później na driadę, aby sprawdzić, czy żartuje.

Niestety, dziewczyna nie żartowała, o czym przekonałam się boleśnie na własnej skórze. Przez godziny miałam skakać po zawieszonych drewnianych belkach i blokować, parować oraz wyprowadzać kontry. Obserwując, jak Char z kocią gracją wspina się i przeskakuje po poziomach, czułam, jak zazdrość zjada mnie od środka. Owszem byłam anielicą, ale bez mocy i skrzydeł. Kiedy wieczorem na salę wszedł Theo, miałam, po raz pierwszy w życiu, ochotę go uściskać.

— Porywam tę białowłosą piękność. — Wskazał na kotołaczkę z uśmiechem.

— Tak, jest panie dowódco. — Puściła mi oczko Lia. — Zajmę się naszą nowicjuszką.

— Wspaniale. — Uśmiechnął się do swojej ukochanej. — Gotowa?

— Mhm... — odpowiedziała, wtulając się w bruneta.

— Oni tak zawsze? — Wskazałam na drzwi, które zamknęły się za parą.

— Przyzwyczaisz się po jakimś czasie, a teraz łap za broń i stawaj.

Jęknęłam i poczłapałam w kierunku stojaka z bronią.

***

Gdy tylko opuścili salę treningową, Theo stanął za dziewczyną i zawiązał jej oczy chustką

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy tylko opuścili salę treningową, Theo stanął za dziewczyną i zawiązał jej oczy chustką. Gdy upewnił się, że dziewczyna nic nie widzi, zaczął ją prowadzić korytarzami.

∞Zaginiona (Merethyl) || Dzieje Cadoii Tom I ∞Where stories live. Discover now