Zmęczenie zawładnęło jego ciałem. Pragnął jedynie spokojnego, nieprzerwanego snu. I rzeczywiście, przez pewien czas spał, przytulając się do swojej żony. Około północy w domu rozległ się krzyk. Draco niemal od razu obudził się.
– Kochanie, teraz twoja kolej – szepnęła Hermiona, przekręcając się na drugi bok.
Draco wstał z łóżka i poszedł do pokoju syna. Wziął dziecko w ramiona i zaczął je uspokajać. Mimo, że nie przespał wielu nocy i wiecznie chodził zmęczony, to za nic w świecie nie chciałby wrócić do swojego dawnego życia bez Hermiony i dziecka. Kiedyś to byłoby dla niego dziwne, ale...
Kochał swojego synka najmocniej na świecie.
CZYTASZ
Malfoyowie | Dramione | Seria drabble
FanfictionSeria 10 drabbli opisujących życie państwa Draco i Hermiony Malfoy oraz ich dzieci.