Dwa

169 15 2
                                    

-Mike? Powiedz, czemu tak jest? Czemu moje życie nie jest jak fanfiction? 

-Dlaczego, do cholery chcesz żyć jak w jakimś fanfiction?

                                                ***

Chowam do szafki kilka książek, które na całe szczęście, nie przydadzą mi się już dzisiejszego dnia.

. - Więc słuchaj! Pamiętasz, mówiłam ci o tym fanficku. Wiesz, Harry i ta głupia, pusta lala. Wyobraź sobie, że wczoraj dodano epilog! Czy ty rozumiesz, że on i Vanessa nie są na końcu razem?! W prawdzie dobrze, że nie jest też z tą drugą, no ale dlaczego moje otp nigdy się nie sprawdza!

-Co? - przyjaciel krzywi się.

_ Jezu, Mike, czy ty możesz chociaż udawać, że wiesz o czym mówię?

-Emma, do jasnej cholery! Nie mogę! Nie mogę normalnie rozmawiać ze swoją przyjaciółką, bo na drodze zawsze staje nam telefon wibrujący z powodu zaktualizowanego fanficku! Nie wiem co ty w tym widzisz, ale błagam cię, nie bierz tego na serio, bo idole nie umawiają się z fankami, rozumiesz?

Już mam mu coś powiedzieć, ale mój telefon wydaje stłumiony dźwięk, który oboje w momencie rozpoznajemy. Patrzę na szatyna ze skruszoną miną, a on wbija we mnie spojrzenie, jakbym miała wybierać między najlepszym przyjacielem, a najlepszym fanfiction. Ostatecznie rzucam mu ostatnie przepraszające spojrzenie i wyciągam smartfona, na co on zaczyna chichotać z poirytowania. Wiem, że nie jest na mnie zły, dlatego postanawiam zapomnieć o jego wykładzie i zanurzyć się w treści lektury.

Wybaczcie! Nic się jeszcze w tym fanfiku nie dzieje. Nie mam błękitnego pojęcia po co publikuję ten rozdział, ale tak wyszło. Wiem, drugi rozdział i nadal nie wiadomo o czym tak naprawdę jest to ff :(

Od następnego rozdziału(o ile takowy pojawi się na moim profilu) zacznie się coś dziać. Nie. Za dużo powiedziane. Po prostu nareszcie dowiecie się o czym jest to ff, heh. Dziękuję każdemu kto to jeszcze czyta. Wesołych Świąt tak przy okazji i do następnego!







I'm A Fangirl. Problem? /N. H. ffWhere stories live. Discover now