prolog

43.6K 2.4K 267
                                    

Edward Hopper malował samotność w taki sposób, jakby doskonale rozumiał jej podstawy we współczesnym świecie. Miejska przestrzeń, która bez obecności człowieka stwarza wrażenie post-apokaliptycznej i w swojej ciszy – przerażającej. Tymczasem, wypełniona ludźmi, jest tak samo opustoszała i zepsuta, jak bez nich. Istnieje ogromna przepaść pomiędzy wybraniem podążania przez życie w pojedynkę, a byciem zmuszonym, by przebrnąć przez nie w ten sposób. Lubiłam ciszę oraz przebywanie w towarzystwie własnych myśli, gdyż musiałam przywyknąć do owego stanu rzeczy. Nikt nigdy nie zapytał, czy gdybym została postawiona przed wyborem, dokonałabym innego. Prawda jest jednak taka, że na tym etapie, kiedy tłum stał się dla mnie czymś obcym oraz pozbawionym bezpieczeństwa, nie wiem, czy chciałabym zrezygnować z braku konieczności przebywania w jego otoczeniu. Ludzie nie lubią opuszczać strefy komfortu, choć co do zasady, tylko to pozwala na rozwój. Gdybyśmy zawsze robili wyłącznie rzeczy, które sprawiają, że czujemy się komfortowo, stalibyśmy przez wieczność w tym samym miejscu, pozwalając by świat nas wyprzedzał. Jest to porządna analiza cofania się: nie idąc przed siebie, można powiedzieć, iż nic się nie zmienia. Ale kiedy my tkwimy w jakimś punkcie, natomiast cała przestrzeń ulega transformacji, stajemy się częścią przeszłości, nie dając sobie szansy na wejście w przyszłość.

Samotność nie pozwala na to, by ktoś z zewnątrz nas krzywdził. Sami jednak jesteśmy najlepszymi autorami obrazu własnego cierpienia. Szepczący na tyle głowy głos, że stajemy się odludkami, którzy nie potrafią należeć do kolektywu, wierci ogromną, metaforyczną dziurę w naszej podświadomości, aż w końcu zaczynamy mu wierzyć. I zamykamy się w jeszcze ciaśniejszych ramach, które są bolesne, ale wydają się jednocześnie własne. Niektórzy muszą bowiem cierpieć, gdyż nie znają niczego innego. W końcu nigdy nie wiemy, co jest po drugiej stronie i jakie demony przywołają nowe doświadczenia.

Mówi się, że aby dobrze tworzyć, należy w pierwszej kolejności zrozumieć sztukę, choć osobiście zawsze wierzyłam w to, że sztuki nie powinno się pojmować umysłem, a zwyczajnie ją czuć, gdyż nie należy ona do rozumu, a do serca. Później nauczyłam się wiązać obie te kwestie, chcąc powiedzieć coś więcej o tym, co widzę. Gdybym miała określić, jakie emocje wywiera we mnie dzieło – malowane, pisane, nakręcone – wyrzucałabym z siebie słowa określające uczucia, które w małym stopniu wyrażałyby moje wrażenia. Nawet jeżeli nikt mnie nie słuchał, to dla samego faktu, pragnęłam dać upust kumulującej się we mnie frustracji i pozwolić jej stać się czymś konstruktywnym. Dlatego zakochałam się w interpretacji. We wielowymiarowej, subiektywnej ocenie sztuki, która nie musiała być ani zgodna z kluczem, ani poprawnie sformułowana. Dla przykładu – nie tylko czułam dzieła Hoppera. Zaczęłam je rozumieć. Były one dla mnie bardziej osobiste i przerażające, niż rzeczywiste personifikacje strachu przedstawiane przez mistrzów. Najbardziej bałam się tego, co było dla mnie aktualne oraz prawdopodobne. Że gdziekolwiek będę, zawsze będę sama, każdy budynek wyda mi się szary i zwyczajny, a ludzie ominą mnie, skupieni na własnej, pożerającej ich od środka, samotności.

Climore Cove w hrabstwie Devon wydawało się najbardziej samotnym miejscem na świecie, a Dom Bazgrołów postawiony na wzgórzu, otoczony poszarzałymi jesienią wrzosowiskami, jedynie upewniał mnie w tym, że jako najbardziej samotna osoba na świecie – tutaj właśnie należę. To zabawne, z perspektywy czasu, gdy uświadamiam sobie, iż właśnie tam, będąc sobą, odnalazłam drugiego, równie samotnego człowieka, który spędził w Climore Cove całe życie, choć nigdy nie przyjął je za swoje własne, a ono nie przyjęło jego.

***

Hej, postanowiłam dać tej książce drugie życie. Nie wiem kiedy znajdę czas na publikowanie rozdziałów, ale mam nadzieję, że wpadniecie sprawdzić, jak poradzę sobie z nową wersją Almost Polite.

All the love xx

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 21, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

almost polite (wkrótce)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz