idiot .:a.i:.

16

xmiax: chyba mi przeszło

xmiax: wyspałam się, najadłam i przeżyłam pogadankę z tatusiem...

xmiax: dowiedziałam się o tylu rzeczach o jakich istnieniu nie miałam nawet pojęcia...

xmiax: i szczerze mówiąc wolałabym, żeby nadal tak było

xmiax: ashton?

xmiax: zwykle odpowiadasz mi po 2-3 sekundach

xmiax: wszystko w porządku?

xmiax: zaczynam się o ciebie martwić, włochaczu

irwin94: wybacz, ale tak jakby próbuję być zły

irwin94: nie odzywałaś się prawie tydzień

irwin94: co z tobą nie tak?

xmiax: przepraszam, ashey

xmiax: miałam trochę na głowie, po za tym rozmowa z tatą dobiła mnie na kilka dni

irwin94: to nie usprawiedliwienie, pfff

irwin94: rozmowa o seksie i zabezpieczaniu nie mogła być aż taka okropna

xmiax: uwierz, była

irwin94: w takim razie ja przeprowadziłbym ci znacznie lepszą i przede wszystkim ciekawszą

irwin94: nie obyłoby się bez praktyk, oczywiście

xmiax: ashton

xmiax: masz jakieś braki, czy co?

irwin94: owszem

irwin94: nie mam kogoś takiego jak ty obok siebie...

xmiax: O MÓJ BOŻE!

xmiax: przez ciebie jeszcze zamienię się w romantyczkę i przestanę być suką

xmiax: a to do mnie nie podobne, prawda?

irwin94: prawda

irwin94: po prostu zdaję sobie prawdę jaka urocza jesteś

xmiax: urocza?

xmiax: chyba nigdy nie widziałeś mnie bez makijażu!

xmiax: jestem potworem

irwin94: w takim razie moim potworem

xmiax: okej, kangurku

xmiax: ale przestań być już taki słodki

xmiax: jeszcze się we mnie zakochasz, a przecież nawet nie widzieliśmy się na żywo!

irwin94: jeszcze troszkę i się zobaczymy!

irwin94: obiecasz mi coś?

xmiax: zależy co

xmiax: bo jeśli chcesz striptiz, to nie ma mowy

irwin94: nie, nie o to chodzi

irwin94: i dlaczego nie?!

xmiax: kontynuuj

irwin94: obiecaj, że pójdziemy razem na time square

xmiax: naprawdę chcesz tam iść?

xmiax: same drogie sklepy, masa ludzi i wielkie telebimy

xmiax: nic ciekawego

irwin94: chcę, obiecaj

xmiax: skoro tam bardzo ci zależy...

xmiax: obiecuję

irwin94: dziękuję, jesteś najlepsza!

xmiax: jakbym tego nie wiedziała haha