„Oczywiście, że tak. Dlaczego miałbym nie przyjechać tu cały i zdrowy?", roześmiał się, wchodząc do kuchni z kobietą. Sally podeszła do drzwi frontowych, wołając, że idzie z powrotem na zewnątrz, bawić się dalej.

„Tylko wróć przed zmrokiem!"

„Dobrze mamusiu!", powiedziała i wyszła.

Zbliżała się kolacja. Ojciec Sally przyszedł do domu. Był szczęśliwy, że może zobaczyć swojego brata. Przywitał się z córką, a potem zaczął witać się z bratem przez potrząśniecie ręki i uścisk.

„Miło cię widzieć, Johnny. Co u ciebie?", zapytał, podając rękę. Patrzył na swoja żonę, która właśnie siadała do stołu na kolację. Johnny wzruszył ramionami, bawiąc się kciukami z dezaprobatą.

„Ja i Karen zrywamy ze sobą."

„Och, to straszne, przykro mi...", Johnny pokręcił głową z uśmiechem.

„Nie, to jest w porządku. Jestem szczęśliwy. Mogę się swobodnie poruszać bez konieczności, że ktoś ciągle chce wiedzieć, gdzie jestem i co robię.". Dwaj mężczyźni zaśmiali się razem, torując sobie drogę do stołu. „Mmm Marie, to jest wspaniałe."

„Dziękuje, cieszę się, że ci smakuje."

„Mhm! To jest pyszne, mamo.". Dorośli uśmiechnęli się i zachichotali z uwielbienia dziecka.

Robiło się coraz później i Sally zaczęła ziewać, w kółko przecierając oczy dłońmi. Matka uśmiechnęła się i delikatnie wzięła ją na ręce.

„Wygląda na to, że ktoś jest zmęczony. Czas do łóżka!". Sally pokiwała głową i zeskoczyła z siedzenia. Zaniosła naczynia do zlewu. Jej matka zaniosła ją do łóżka. Gdy kierowała się w stronę jej pokoju, drogę zasłonił jej John i wziął Sally na ręce.

„Wezmę ją do łóżka.", uśmiechnął się i poszedł w stronę jej pokoju.

„W porządku. Dziękuję, John.". Mężczyzna skinął głową i patrzył jak kobieta idzie umyć naczynia i wyrzuca resztki. Potem spojrzał na brata, opuszczającego łazienkę. Poszedł tam z Sally, żeby się umyła. Następnie weszli do pokoju dziewczynki.

John uśmiechnął się i zamknął za sobą drzwi, patrząc jak dziewczynka grzebie w szufladzie z jej koszulami i piżamami.

„Potrzebujesz pomocy?", zapytał, patrząc jak dziewczynka patrzy na niego i kiwa głową. „OK, zobaczmy co tam masz.". Mężczyzna podszedł do niej tanecznym krokiem i zaczął przeglądać różne piżamy. „Masz piżamę w truskawki. Jak ją założysz, będziesz pachnieć jak one w swoich snach.". Mężczyzna wziął koszulę i pokazał ją Sally. Dziewczynka zachichotała i pokręciła głową, wskazując, że nie chce nosić tej piżamy w truskawki. Johnny skinął głową i umieścił koszulę na swoje miejsce, a następnie wyciągnął inną koszulę z jednorożcem na niej. „Co powiesz na tą? Będziesz jeździć na jednorożcach w swoich snach.". Sally znowu zachichotała i skinęła głową. Wujek odłożył koszulę na swoje miejsce. Następnie wyjął zwykłą, różową koszulę nocną z czarnym napisem. „Co ty na to? Będziesz mogła zamienić się w księżniczkę w snach.". Oczy Sally zamigotały i zaczęła klaskać w dłonie z podekscytowania i skinęła głową. Mężczyzna umieścił suknię na łóżku, a potem pomógł Sally zdejmować koszulkę.

„Mogę ubrać wujka?", powiedziała z uśmiechem, patrząc na jego dłonie na swojej koszulce. Mężczyzna uśmiechnął się i skinął głową, kontynuując zdejmowanie jej koszulki.

CREEPYPASTA Poznaj Ich HistorieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz