Prolog

5 1 0
                                        


Pierwszy raz ujrzałam go w ciemną noc, pełną migoczących punkcików na niebie. Stał tam, z wciąż żarzącym się papierosem w dłoni, nie świadomy tego, że jest obserwowany. To wtedy też stał się moją chorą obsesją. Sam Apollo mógłby go podziwiać. Był piękny, obłędny, wrzynający się w pamięć. Oczy puste, przypominające burzę z groźnie błyskającymi piorunami. Włosy ciemne jak moja dusza wyobrażająca go sobie jako dzieło, prężące się w moim umyśle. lśniły one w świetle lamp, przemoczone od deszczu, będące przyciągającym magnezem, który wstrząsnął moim ciałem. Skóra, biała jak śnieg, przypominająca moją ulubioną porę roku. Wzrost mający na celu uniesienie głowy za każdym razem gdy chęć złapania kontaktu wzrokowego była silniejsza od własnej woli. Wiedziałam, że go pragnę, potrzebuje jak powietrza. Wiedziałam też, że nie odpuszczę.

Dopadnę Cię. Będziesz mój. Mój mały Apollo.

Naabot mo na ang dulo ng mga na-publish na parte.

⏰ Huling update: Jul 01 ⏰

Idagdag ang kuwentong ito sa iyong Library para ma-notify tungkol sa mga bagong parte!

My Little ApolloTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon