Prolog

13 0 0
                                        

-RAVIER!!! CO TY ODPIERDALASZ, MIAŁ BYĆ TO ZWYKŁY SPARING A TY OBIŁAŚ MU CAŁĄ TWARZ!!! -krzyknął wkurzony Logan.
-NIE CHCIAŁAM, WKURZYŁAM SIE NA NIEGO TO NIE MOJA WINA.-odpowiedziałam wkurzona.
-JAK TO NIE TWOJA WINA ON JEST CAŁY POOBIJANY?!?!-odpowiedział bardziej wkurzony Logan.
-SAM SIĘ PROSIŁ.-stwierdziłam.
-RAVIER KONIEC TRENINGU WRACAJ DO DOMU POWIEM O WSZYSTKIM TWOIM RODZICOM!-powiedział groźnym tonem Logan.
Wzięłam torbę i wyszłam wkurzona z pomieszczenia.
Założyłam kask,wsiadłam na motocykl i wkurzona odjechałam z piskiem opon.
-Co on sobie myślał że od razu do rodziców, nic takiego się mu przecież nie stało. -powtarzałam sobie w myślach.

The Last LapWhere stories live. Discover now