Wstałam z łóżka słysząc,jakiś huk na dole. Zarzuciłam koc na ramiona i wyszłam po cichu ze swojego pokoju. Nie chciałam obudzić Michaela. Zeszłam po schodach,żałując że nie mam na sobie skarpetek,które ogrzały by moje stopy. Weszłam do salonu i zobaczyłam Caluma rozłożonego na kanapie. Michael trącał co chwile chłopaka próbując go obudzić. Bolał mnie ten widok.
-Heather idź do swojego pokoju.
-Nie potrzebujesz pomocy? Calum jest pewnie ciężki,a...
-Heather nie chce żebyś na to patrzyła i się obwiniała. Idź spać księżniczko.
Kiwnęłam głową,ale coś zakuło mnie w sercu na,, księżniczke ". Przetarłam oczy,żeby łzy z nich nie wyleciały i poszłam na górę. Nie chcę żebyś na to patrzyła i się obwiniała. Na to już za późno Michael. O wiele dni za późno.
Dziękuję perfstylesx za wykonanie okładki :)
