Alarm.
Ratchet spojrzał na ekran, na którym wyświetlała się jakaś lokalizacja.
– Hera, mamy problem. - powiedział.
Podeszłam do bota i popatrzyłam na monitor.
– To cony.
– Po tak długim czasie? - zapytał cicho.
– Wszystkie autoboty do kwatery głównej. - powiedziałam przez radiowęzeł.
Kiedy wszyscy się zebrali, Ratchet otworzył most.
Przyłożyłam palec do skroni, a na mojej twarzy pojawiła się maska w ciemnoszarym kolorze.
– Autoboty, jazda! - krzyknęłam.
Ruszyliśmy przez portal.
Znaleźliśmy się około kilometr, przed starą kopalnią energonu.
– Steeljaw i jego banda.
– Steeljaw? - zapytał Bee.
– Ta.. Dawaj, musimy spuścić mu wpierdol! - powiedział Smoke.
Bee, uderzył otwartą ręką o zaciśniętą pięść, z szyderczym uśmiechem na twarzy.
– Z tym spuszczaniem wpierdolu, to się na chwilę wstrzyajcie. Musimy opracować strategię.
Steeljaw, stał na najwyższym szczycie góry, w której znajdowała się kopalnia.
– Autoboty! - powiedział do siebie.
Po chwili dyskusji, zauważyłam decepticony, które się do nas zbliżały.
– Wiecie co? Walić strategię, lecimy na żywioł. Jazda!
Zaczęła się bitwa. Walczyłam z jakimiś vehiconami, a Bee toczył bój z Steeljaw.
Na początku dobrze sobie radził, zadał mu parę ciosów z sierpowego, a później siłował się z wilkiem.
Po chwili, Steeljaw przywalił Bee głową, padł na ziemię lekko ogłuszony.
Gdy zobaczyłam leżącego przed decepticonem autobota, ruszyłam mu na pomoc.
Steeljaw miał zadać cios, ale powstrzymałam go, uderzając prawą ręką w jego pysk, później zaczęłam się z nim szarpać.
– Kim ty do cholery jesteś?! - zapytał Wilk.
– Jestem Hera. Zapamiętaj to imię, bo kiedyś pożałujesz, że mnie poznałeś.
Przełożyłam Steeljaw przez ramię i powaliłam na ziemię.
Quillfire, kiedy zauważył swojego przywódcę na łopatkach, zarządził odwrót.
Straciłam na chwilkę czujność przez to całe zamieszanie, a Steeljaw jakimś cudem, uwolnił się z mojego uścisku, gdy wykręcałam mu rękę.
– To jeszcze nie koniec, Autoboty. - powiedział trzymając się za prawe ramię, a później uciekł.
Po walce, weszliśmy do kopalni.
– Wygląda na to, że chyba mamy przewagę w wyścigu o energon, a przynajmniej, mamy własną kopalnię. - rozejrzałam się dookoła.
Kiedy wyszliśmy, powiedziałam przez komunikator - Ratchet, proszę o most ziemny.
Wróciliśmy do bazy.
– I jak wam poszło?
– Genialnie. Mamy własną kopalnię energonu.
– Serio?
KAMU SEDANG MEMBACA
Transformers: serial | Prime x Robots in Disguise
Fiksi PenggemarSerial opierajcy się na "Transformers: prime" i "Transformers: robots in disguise", opowiada o historii nastoletniej dziewczyny, która stała się swego rodzaju przywódcą grupy autobotów. Razem, stworzyli rodzinę, która za wszelką cenę pragnie pokonać...
