Po tym gdy matka Hailie Gabriela i jej babcia giną w wypadku samochodowym, Hailie trafia do swoich braci, których znała lepiej niż ich ojciec. Gdy zginęła Gabriela Hailie przejmuje jej stanowisko w Organizacji jako szefowa.
Czy bracia dowiedzą się...
Od mojego wyznania Monetom minęły 4 miesiące, podczas których, oprócz spotkań i bankietów organizacji nic się nie działo i wszyscy żyli w spokoju. Jednak dzisiaj miało się wszystko zmnienić. A dlaczego? Bo biorę ślub. Dlatego od razu jak wstałam, co było o godzinie 4:00, poszłam się wykompać i szykować potrzebne kosmetyki oraz przyszykować suknie. Jak już miałam wszystko gotowe to zaczęłam si3 szykować, bo ślub był o 12:00, a już była 5:00, czyli miałam 7 godzin. Ogólnie to Adrien pojechał tak o 3:00, bo musiał pozałatwiać wszystkie sprawy dotyczące naszego ślubu i organizacji. No ale wracając do mnie to miałam taką suknie:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Włosy przefarbowałam na rudy, ale to mało ważne. Fryzura wyszła tak:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Makijaż i buty:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Do torebki schowałam telefon, pistolet, błyszczyk i portfel. Torebka wyglądała tak:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Gotowa zeszłam na dół, a następnie na dwór gdzie czekał Adrien przy białej limuzynie. - Cześć kochanie. - Powiedział i mnie pocałował co oddałam - Cześć Adrien. Jedziemy? - Zapytałam, a on pokiwał głową i już po 5 minutach byliśmy w drodze na salę. - Stresujesz się? - Zapytał w pewnym momencie. - A niby czym? Tym, że będę mieć męża o jakim marzyłam. A może tym, że moje marzenia się spełniają? - Powiedziałam, a on się uśmiechnął, po czym objął. - A ty? - Zapytałam, a on podniusł brew. - Stresujesz się? - Nie. Jestem wręcz szczęśliwy, bo w końcu będę mógł cię nazywać swoją żoną. - Powiedział i w tym momencie podjechaliśmy pod sale w której ma się odbyć ślub, a następnie wesele.
SKIP TIME - POCAŁUNEK
- A teraz możecie się pocałować. - Po słowach księdza zaczęliśmy się całować, a po rzuceniu bukietu i rozdaniu gratulacji rozpoczęło się huczne wesele, które trwało całą noc i po 2 dniach po ślubie pakowaliśmy się na miesiąc miodowy, który miał odbyć się w Anglii. A plan był taki:
1. Zakwaterować się i rozpakować w Hotelu. 2. Odwiedzić grób mojej „matki i babci”. 3. Pozwiedzać Anglię. 4. Spakować się i wykwaterować z Hotelu. 5. Wrócić cali i zdrowi do Stanów.