Murderous delusions (pl)

Rozdział 7

~ Oczami mordercy

Julia - typowa zdzira latająca od jednego chłopa do drugiego. Jest, że tak to ujmę „przywódczynią stada". Niska blondynka z niebieskimi oczami o wybujałych marzeniach co do swojej przyszłości. Podobno chce studiować prawo. Pff. Jak ona nie potrafi rozwiązać nawet... Nie. Może nie wchodźmy na tematu rodzinne. Już tak jej nie pogrążajmy.
Wracając, Julia jest w klasie o profilu humanistycznym - języki, historia, filozofia - takie tam bzdety.
Zawsze maszerując po korytarz udaje taką dumną i pewną siebie, a w środku jest tylko małą dziewczynką, chcącą zaspokoić marzenia rodziców, których szczerze nienawidzi. Już nie raz kłócili się na dziedzińcu przed szkołą.

Kolejny na tapecie - Diego. Wydaje się być typowym kujonem, zawsze podążającym za świetnymi ocenami, utarł sobie reputację jednego z najbardziej inteligentnych w klasie. Z kierunkiem matematyczno-fizycznym podąża ścieżką, która prowadzi go może w stronę programisty czy inżyniera. Czy jednak zdoła osiągnąć te ambitne cele? Wątpię, ale zawsze pozostaje miejsce na niespodzianki, zwłaszcza gdy chodzi o kaprysy losu.
Spotykając Diego, natychmiast rzuca się w oczy jego imponująca wzrost - aż osiemdziesiąt dziewięć centymetrów. Brunet o falowanych włosach, opadających nonszalancko na czoło, oraz hipnotyzujących, błękitnych oczach, które emanują blaskiem i błyskiem. Nawet pomimo intensywnego grafiku z testami i dodatkowymi zajęciami, znajduje czas na regularne treningi na siłowni. Wysportowany, silny, przystojny - z pozoru ideał męskości, ale mimo to pozostający wciąż samotny. Czy to brak czegoś, czy może jakaś tajemnica skrywana przed otoczeniem?
Z jego imponującą masą ciała może być trudno się zmierzyć, ale zawsze istnieje ryzyko, że ktoś znajdzie się silniejszy, a może po prostu sprytniejszy od niego...

Sara i Emilio - ta zakochana para, gdzie każde z nich stanowi fascynujący kontrast dla drugiego. Sara, brunetka o amerykańskich korzeniach, wyróżnia się imponującym wzrostem - ponad sto siedemdziesiąt siedem centymetrów. To jedno z pierwszych faktów, które chętnie podkreśla, gdy opowiada o sobie. Zdecydowanie nie jest obojętna na swoje pochodzenie i nie zawaha się odpowiedzieć, gdy ktoś postawi ją w niezręcznej sytuacji. Emilio, z kolei, pochodzi z Wielkiej Brytanii, co sprawia, że oboje porozumiewają się częściej po angielsku niż po hiszpańsku. Jego wygląd można porównać do brytyjskiego arystokraty - eleganckie spodnie, koszulka polo, falowane jasne włosy i zielone oczy. Chociaż brakuje mu zaledwie jednego centymetra do "prawdziwego mężczyzny", to zawsze z dystansem reaguje na żarty na swój temat, w przeciwieństwie do Sarai, która potrafi stanowczo zareagować na obelgi. Szczególnie dobrze pamięta sytuację, gdy ktoś odważył się skrytykować ją przed całą szkołą za jej romansowanie z.... później...później...
Oboje studiują biologię, choć u Emilia widać, że pasjonuje go medycyna, marząc o przyszłej karierze lekarza. W przypadku Sary, decyzja o nie kontynuowaniu tego kierunku byłaby już dawno podjęta, gdyby nie trzymał ich razem związek.

Xavier. Nowy. Dopiero doszedł do szkoły a już zaplusował sobie u Julii... Ciekawe czym? Pewnie leci na niego jak na każdego innego chłopaka w tej pierdolonej szkole.
Jest on na filologii hiszpańskiej, więc ma najwięcej wspólnych zajęć właśnie z Julią. Ciekawe czy coś będzie więcej między panią idealną, a nowym uczniem?
Niech się lepiej nie wiążę z nią bo zniszczy mu życie swoimi sprawami i wyrzutami, a sam jest już wystarczająco zajechany przez wypadek.
Właściwie im bardziej zajechany emocjonalnie tym łatwiejsza ofiara.

Alba. Jak na rodowitą hiszpankę to jej uroda jest całkowicie sprzeczna z latynoską. Jest ona rudą dziewczyną przeciętnego wzrostu, podobnego do Sary lecz ciutkę niższa. Gdyby nie to że jest taką prymuską to nie było by jej dziś tutaj. Tylko i wyłącznie dzięki stypendium może się tutaj uczyć. Co gdyby tak odciąć ją od źródła finansowania? Ha, nieee. Lepiej odciąć ją od rzeczywistości, a potem odciąć jej ten pierdolony łeb. Co z nią robimy... Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie.
Tak więc, Alba - pilna uczennica na kierunku matematyczno-geograficznym. W przyszłości chce znaleźć jakąś dobrą pracę, aby móc jak najwięcej podróżować po świecie. Mmmh. Oby do tego doszło. Lub raczej OBY NIE DOSZŁO. Świat nie musi oglądać takiej maszkarady.