Rozdział 1 - Impreza

3 0 0
                                    

- Halo Melly obudź się, zaraz koniec lekcji
- Ah, Gloria jestem dziś strasznie zmęczona
-Znowu nie spałaś całą noc?
-  Spałam... trochę..
- Melly, dziś impreza jesteś organizatorką nie możesz dziś zawalić, wiesz jak wszyscy czekali na tą imprezę u ciebie.
- Ta, wiem
- Dziewczyny proszę o ciszę, jest lekcja
- Dobrze pani profesor.

- Jak dobrze już dzwonek
- To jak Melly?  idziemy do ciebie musimy wszystko przygotować
- Tak, tak mój szofer powinien już być pod szkołą

Gloria to moja najlepsza przyjaciółka. Razem chodzimy do prywatnej szkoły w San francisco ,,Eynar" znamy się od 1 klasy szkoły średniej i praktycznie zawsze wszystko robiłyśmy razem.

                           *W limuzynie*

- Będzie mega melanż Melly mówię ci będzie ekstra wyluzujesz się trochę, bo ostatnio chodzisz strasznie spięta.
- Tak wiem, ale pamiętaj że rodzice wracają w poniedziałek wieczorem
- Zostanę do poniedziałku i pomogę ci sprzątnąć po imprezie
- Dzięki Glor * powiedziałam z uśmiechem na twarzy*

Tak naprawdę nie byłam przekonana do tego całego ,,melanżu" niewiem czy miałam nawet na niego ochotę, gdyby ojciec się o tym dowiedział miałabym przepierdolone.

- To będzie idealny moment żeby przespać się z Elliotem, żekła Gloria
- Nah, nie jestem przekonana sama wiesz że ostatnio nie jest między nami najlepiej
- Wiem, może sex zbliży was do siebie nigdy tego z nim nie robiłaś a jesteście ze sobą już zaraz rok

Elliot był moim chłopakiem, odkąd dołączył do drużyny rugby ciągle spędza czas z kolegami i na jakiś ,,męskich imprezach". Czuję że się zmienił i od jakiegoś momentu ma wyjebane w nasz związek.

- Nie jestem tego pewna, Glor
- Zobaczysz, wypijesz parę drinków i odrazu gładko pójdzie

Dojechałyśmy do mojego domu, wszystkim się nim zachwycali ale mieszkając tam całe życie idzie przywyknąć. Wszystko bardzo szybko się zaczęło. Ja i Glorią zaczełyśmy ogarniać dom do imprezy, potem Gloria zadzwoniła do swoich znajomych by nam pomogli w przygotowaniach a potem niewiadomo z kąd zaczęli zjawiać się ludzie no i oczywiście Elliot ze swoimi kumplami z czego niebyłym wniebowzięta.

- Ooooo czy to słynna dziewczyna Elliota Melly??
- Ta to ja, we własnej osobie.

Ledwo zamieniłam z nimi jedno zdanie a już miałam ochotę ich ztąd wypierdolić,  ale wiedziałam że niemoge tego zrobić.

- Wiecie zajebiscie się gadało itp ale lepiej pójdę poszukać Elliota.
- Jasne młoda leć

Myślałam że zaraz sie porzygam gdy tak do mnie powiedział. Dobra Mel ogarnij się, nie denerwuj się takim skurwielem, powiedziałam sobie w myśli.

- Elliot tu jesteś! Czemu nie przyszłeś odrazu do mnie się przywitać ? Szukałam cię
- Sory Mel myślałem że jesteś zajęty czy coś
- Nie jestem zrobiłam wszystko wcześniej teraz tylko nadzoruje co się dzieje żeby nikt nie odwalił nic głupiego.
- Wszystko okej? Zapytał Elliot, wyglądasz strasznie jagbyś niespała conajmniej 2 dni.
- Wyglądam strasznie? Dzięki wielkie
- Boże jak zwykle łapiesz wszystkich za słowa, jesteś jakaś zakompleksiona czy jak?
- Nie do cholery, tylko mój własny chłopak nie ma dla mnie czasu przez chuj wie ile, a gdy chce spędzić z nim trochę czasu pierwsze co mówi to jest że wyglądam strasznie .
- Dobra, odechciało mi się wogóle z tobą gadać Melly jesteś ostatnio nie do znieśenia okres masz czy jak? Idę do kumplów, miło się gadało.

Wtedy właśnie poczułam w moich oczach łzy. Czułam się jagbym wszystko psuła. Ale w tamtym momencie przypomniały mi się słowa mojego nieszczęsnego ojca ,, nie pokazuj ludzią że boli cię serce bo pogorszysz sprawę, ludzie to masochiści i to jest tego żywym przykładem" otarłam łże spod mojego oka uśmiechnęłam się i poszłam dalej jagby nic się nie stało. Nagle zobaczyłam Glorie...

- Mell gdzieś ty była, coś się stało?
- Nie, coś ty poprostu lekko posprzeczałam się z Ellem.
- Boże wy jak zawsze, a co z seksem?
- Napewno nie dzisiaj Glor.
- Eh, dobra siadaj zrobię ci mega drinka.

Po parę nastu godzinach spędzonych z Glor w kuchni tańcząc i pijąc, gdy byłam nawalona jak świnia zawołał mnie jeden z kolegów Elliota.

- Ej Melly , idź do swojego pokoju gościnnego
- Na chuj
- Idź szybko, chodzi o Elliota.

Mimo że byłam nawalona i ledwo stałam na nogach pobiegłam do pokoju potykając się jednocześnie o wszystko co stało na drodze. Gdy wbiegłam do pokoju zobaczyłam Elliota obściskującego się z jakąś laską z klasy maturalnej.

- Elliot?..
- Skarbie, wszystko ci wyjaśnię to była pomyłka wszyscy jesteśmy nawaleni
- milcz. Jak mogłeś mi to zrobić
- Kurwa Mel sama wiedziałaś że między nami już nic nie ma od bardzo dawna, cały czas się kłócimy
- Co nie oznacza żebyś mnie zdradzał! Ufałam ci myślałam że masz coś w głowie a ty wylatujesz z takim czymś? Pierdol się, to koniec.

W tamtym momencie moje serce rozwaliło się na milion kawałków. Pobiegłam do łazienki i zamknęłam się na klucz, do łazienki dobijała sie Gloria ale nie chciałam żeby ktokolwiek widział mnie w takim stanie. Nagle wszystko się urwało i zasnęłam w łazience w wannie.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 13 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Córka dilera Where stories live. Discover now