Było warto

5 2 0
                                    

Iga:

  Po ostatniej imprezie miałam strasznego kaca chyba przez 3 dni . A miałam nie pić  , ale jak to ja  mówię  co innego a  robię zupełnie co innego .  Jak też ja jak mam wolne muszę spać do południa i tak było  również dziś  ,po długim leżeniu  udałam się do kuchni  gdzie  siedziałam moja rodzicielka  piła kawę  .

- Hej słonko ,jak się spało ?

- Dobrze  - odpowiedziałam trochę jeszcze zaspana .

- Córeczko dziś  do nas na kolacje przyjdzie   Igor wraz z swoją mamą - powiedziała .

- Oki .

  Szczerze przez ten czas   często spotykałam się z Bugajczykiem  i chyba powoli   nasz relacja wraca do tej   zanim  wyjechałam . Pamiętam ,że zawsze    mogłam na niego liczyć ,  mogłam  mu się wypłakać  . Kiedyś   jak byłam dręczona w szkole przez jednego  chłopaka   często kradł  mi kasę  , wyzywał , popychał  , książki z plecaka do kosza wywalał  a ja jak debilka musiał je wyciągać  . Kolejnego dnia ta sama sytuacja miała miejsce i ja chciałam się mu  postawić ale oni był silniejszy  ,  popchnął mnie na ławkę mało co brakowało abym  uderzyła o nią głową . Zobaczył to Igor  i stanął w mojej obronie trochę oberwał ale   tamtemu kolesiowi nie pozostał dłużny i też dostał od niego po mordzie chyba nawet bardziej niż  on dostał . Oczywiście Igor dostał uwagę ale jak on mi to powiedział ,, było warto i zawsze stanę w twojej obronie nawet jakbym miał   dostać w  ryj miliard razy "  według  mnie to co on powiedział było mega słodkie . 


Na zegarze właśnie wybiła  osiemnasta i o tej porze nasi goście mieli się zjawić  i tak  się stało .  Kiedy  wyszła z swojego pokoju  i udałam się do przedpokoju  zobaczyłam Igora z  czego się ucieszyłam  chłopak był ubrany ładnie  w   czarną elegancką koszule  i  czarne spodnie .  Jego mama  za to w sukience   również jak jej  syn ładnie . 

=============================

Przepraszam was  za krótki rozdział   Obiecuję postaram się  robić  dłuższy .

ReTo/ WasabiWhere stories live. Discover now