3. Hi!

24 2 27
                                    

POV Yuqi

Obudziłam się rano w swoim łóżku. Nie pamiętam jak się tutaj znalazłam, ale zapewnie byłam zmęczona i przez to nie pamiętam.

Wstałam z łóżka i poszłam do salonu. Myślałam, że będzie tam Soy, ale myliłam się. Nie było jej tam. Była tylko Haneul która, skakała po blatach.

Potem przypomniało mi się, że przeciesz dzisiaj szła do pracy. Chciałam ją odwiedzić w pracy, bo miałam wolne w wytwórni. Może i przygotowałam sję do comebacku to teraz nie byłam tam zabardzo potrzebna.

Zrobiłam sobie kanapki na śniadanie i dałam karmę kotce. Usiadłam przed stołem i chciałam zacząć jeść, jednak ktoś musiał nagle wejść do mieszkania.

Tym ktosiem oczywiście była Shuhua.

- Siema stara! Jak tam u ciebie!- Wykrzyczała i usiadła obok mnie.

- Dobrze. Jak nie widzisz to przeszkodziłas mi w śniadaniu.- Wymruczałam i spojrzałam morderczo na młodszą.

- Nie narzekaj. Zawsze mogłam ciebie obudzić, a chyba to jest gorsze. Masz jakieś palny na dzisiaj?- Zapytała się mnie. Już wiedziałam jaki pomysł wypowie jak powiem nie.

- Odpoczywam. Jestem tak zmęczona tymi pracami w wytwórni...- Załamałam się a Shu tylko zaśmiała się. Czasem serio miałam ochotę zastrzelić tajwankę. Moją "chińską" siostrę.

- Serio! Chciałam iść do kawiarni, ale jak tak wyszło tooooo.- Przeciągnęła ostatnie słowo. Chciałam coś powiedzieć, ale była szybsza.- Pooglądajmy twoje wszystkie teledyski i zrobimy ocenkę. Zajebisty pomysł, wiem.

- Niech ci będzie...

°❀⋆.ೃ࿔*:・

-

To co teraz chcesz robić?

Skończyłyśmy już ocenianie moich teledysków. Dzięki Bogu. Było Koszmarnie. Ja nie mogłam oceniać, więc tylko ocieniała Shu, która no yyyy, no odkleiło ją trochę.

- Możemy obejrzeć jakiś film. Polecam barbie.- Zaproponowałam. W głowie miałam myśl, że to dziwny pomysł, ale raz się żyje.

- O! Idealny pomysł!- Pomału miałam dość darcia mordy Shu, ale to była jak druga połowa jej.

Naszczęście usłyszałam otwieranie drzwi. Po chwili do salonu weszły Soy, co oznaczało, że Shu kończy swoją wizytę u nas i może iść do domu do którego wróciła jej żona.

- Ja już idę! Pa!- Krzykneła i wyszła szybko z domu.

Zaśmiałam się wraz z Jeon i poszłyśmy zrobić kolacjo-obiad.

°❀⋆.ೃ࿔*:・
Zajebiście szybko pisze mi się te rozdziały, więc widzę tylko plusy w pisaniu ich.

Wgl nie mam żadnych planów na ten ff, więc wszystkie rozdziały są z dupy. Jedynie będzie taki jeden wątek ważny i będzie mała drama.

 Jedynie będzie taki jeden wątek ważny i będzie mała drama

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Można obserwować jak chcecie. Będę opublikowała tak ciekawe wpisy jak ten rozdział, więc no

New Ending But Better || YuyeonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz