15.✨opisiówka✨

63 1 0
                                    

Draco pędził ile sił w nogach żeby ratować Harrego przed śmiercią. Nie miał pojęcia czy zdąży czy może zobaczy go martwego przy bloku. Był już blisko, a gdy zobaczył że Harry jeszcze żyje zrobiło mu się trochę lepiej. Szybko wbiegł do bloku i jak najszybciej się tylko dało wszedł po schodach na dach, ponieważ windą nie działała. Brunet od razu jak usłyszał gwałtowne otwieranie drzwi odwrócił się. Zobaczył blondyna, który oddychał strasznie szybko. Po chwili znowu odwrócił wzrok i powiedział

-zostaw mnie Draco to i tak nie ma sensu

-wszystko ma sens i nie zostawię cię nie po to biegłem tu jakieś 1000 kilometrów na godzinę żeby cię zostawiać

-marnujesz sobie tylko czas na ratowaniu mnie. Jeśli nie pozwolisz mi skoczyć to mogę się jeszcze powiesić albo żyły podciąć

-słuchaj Harry. Ja wiem że życie nie jest łatwe ale poradzisz sobie a my ci w tym pomożemy. Jeśli coś się dzieje to możesz że mną porozmawiać w każdej chwili nawet o 4 w nocy. Możesz mnie bić, wyzywać czy co tam będziesz chciał ale proszę nie odbieraj sobie życia. Jesteś nam potrzebny Harry.

Blondyn podszedł bliżej poczym usiadł obok niego. Na jego twarzy zobaczył łzy które również miał w oczach

-przepraszam Draco...- powiedział bo chwili brunet

-nie przepraszam Harry. A teraz wracamy do domu bo wszyscy się o ciebie martwią

Blondyn podał mu rękę aby pomuc mu wstać. Przytulili się po czym poszli do domu. Brunet miał zostać na kilka dni u Draco żeby ten mógł go pilnować przed zrobieniem czegoś głupiego.




Sorki kochanie ale nie umiem pisać takich rzeczy ale wydaje mi się że mogło być gorzej

Instagram || DrarryWhere stories live. Discover now