7.ciocia

201 17 1
                                    

10.03.2023

-heja mami-powiedzialam wchodząc do przed pokoju

-O Boże córcia,co ty tu robisz?-spojrzałam na moją rodzicielkę z uśmiechem

-jutro mam robić zdjęcia Julce Żugaj,a ze mieszkasz w Warszawie.To postanowilam że wpadnę,nie będę wydawać na hotel-zdjełam buty i kamizelkę,ktorą powiesiłam na wieszaku.

Usiadłam na krześle obok wyspy kuchennej,przyglądając się co mama robi

-a jak tam Ci się mieszka w Krakowie?-uśmiechnęłam sie,mam chęć powiedzieć jej o Bartku,ale mam jakąś wewnętrzną blokadę.

-Dobrze,Karol znalazl ludzi i 21 maja jadę z nimi do Białego,żeby robić im zdjęcia podczas koncertu

-niech zgadnę,chodzi o genzie?-za dobrze mnie zna

-Tak

-mhm,a jak z Bartkiem?widziałam że należy do tej grupy,przyjaźnicie się?-za dużo wie

-Tak samo jak kiedyś,nic się nie zmienił-telefon mi zadzwonił-poczekaj,halo?

-hejka miśka,gdzie jesteś?bo potrzebna jesteś-usłyszałam głos biało włosego

-w Warszawie jestem,a o co chodzi?-kątem oka spojżałam na mamę.

-noo potrzebujemy jeszcze jednego fotografa,ale jeśli jesteś w wawie,to nie będę przeszkadzał i znajdziemy kogoś.-czułam w jego głosie nutę zawiedzenia.

-Dobra,ja żegnam bajoo-i się Rozłączyłam.

Pogadałam z mamą i poszłam spać

DZIEŃ PO WIECZÓR:

wróciłam do domu,z salony słyszałam rozmowy.Zdjełam buty oraz kurtkę i weszłam do salony,a moim oczą ukazała się moja mama i mama Bartka.

-O córa wróciłaś-spojzalam na kobietę dalej nie dowierzając.

-dzień dobry ciociu-podeszłam do pani Renaty na co ona mnie przytuliła.Brakowalo mi tej cudownej kobiety

-Bartek juz się wygadał,że się spotkaliście.Jak tam?czym się zajmujesz?-ciocia zasypała mnie masą pytań.

Usiadłam i zaczęłam z kobietami rozmawiać na różne tematy.

Czułam się jak te kilkanaście lat temu

***
Krótki,ale łapcie.Pierwszy zamysł był żeby napisać z perspektywy Bartka,lecz coś nie wyszło

second chance//Bartek Kubicki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz