Prolog

0 0 0
                                    


Siedząc na plaży i przeglądając posty na ig, rozmyślałam o tym, że za niedługo znów będę musiała wrócić do szkoły ale tym razem nie do tego samej, starej dobrej podstawówki lecz do całkowicie nowego mi liceum w Warszawie. Moje użalanie się nad szkołą nie trwało jednak długo gdyż, po chwili usłyszałam dobiegający zza moich pleców głos mojej mamy.

-Sophia, choć idziemy do hotelu, późno się już robi - Powiedziała. Wstałam, wzięłam swoje rzeczy i ruszyłam w stronę mamy. Było zauważalne, że jest lekko poddenerwowana, nie chciałam jednak jej o to pytać bo stwierdziłam, że może stresuje się powrotem do Polski. Spędziliśmy jednak dość sporo czasu na Chorwacji i sama również byłam zestresowana naszym jutrzejszym powrotem do domu. Po powrocie do hotelu spakowałam wszystko do walizek, ogarnęłam się i nawet nie wiem kiedy ale obudziłam się już rano słysząc tylko ten głos mojej wkurzającej siostry Marley.

-Sophia, wstawaj już szósta a samolot mamy o siódmej - zrywając się z łóżka powiedziałam do niej;                                                                                     -Mogłaś mnie wcześniej obudzić a nie godzinę przed samolotem - na szczęście wszyscy się wyrobiliśmy i mogliśmy spokojnie wracać do domu. Oczywiście jak to po każdej podróży byłam wyczerpana i od razu położyłam się spać. Następnego dnia poszłam nad rzekę żeby trochę odpocząć, oczywiście w towarzystwie mojej ukochanej przyjaciółki Lily.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 02 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Cała ta... MiłośćWhere stories live. Discover now