Prolog

15 2 3
                                    

Zaczynał się 6 rok edukacji naszej hogwarckiej czwórki. Huncwoci, bo tak było nazywani wsiedli do pociągu, przepychając się przez 3-cio oraz 4-to rocznych uczniów. Nie mieli problemu z przewróceniem młodszych nastolatków. Wszyscy poza Remusem Lupinem. W ich drużynie był głosem rozsądku, którego i tak rzadko słuchali. Remus przez 4 lata myślał, ze nie chcą go słuchać przez jego „futrzaste pełnie" czyli likantropie. Dopiero 2 lata temu dowiedział się, znaczy może bardziej zrozumiał, że jego znajomi wolą słyszeć niż słuchać. Oczywiście zawsze go wspierali, lecz to nie zmienia faktu, iż to byli dalej nastolatkowie nie znający życia, problemów i traum tak dobrze jak on. Kiedyś jego „opiekuńczy" przyjaciele wpuścili do wrzeszczącej chaty- miejsca jego przemian, Severusa Snape'a. O tym dowiedział się od przyjaciółki szatyna oraz obiektu zainteresowania Pottera- Lilly Evans. Po mimo większej ilości takich żartów, które nie podobały mu się do końca, dalej byli nie rozłączni. Dla Lunatyka najważniejszy jednak stał się Syriusz. Łapa był z nim najbliżej.

***
Prolog nowej książki mam nadzieję że się podoba mortadelki

Pieskie zauroczenie~woolfstarDonde viven las historias. Descúbrelo ahora