9.

48 2 2
                                    

Po prostu idiota jeszcze mnie nazywa tą swoją pieprzoną księżniczką było minęło temat zamknięty.
Chciałam jak najszybciej uciec z miejsca zdarzenia i od krzywej mordy tego kryminalisty. Oddałbym wszystko by przestał istnieć, a najlepsze jest to, że nasz kochany Duncanek wymyślił sobie, żebym ja została jego prawniczką. Haha no po prostu mam idealne życie!
Mówiłam do siebie w myślach za nim na kogoś nie wpadłam był to Scott. No kurwa jeszcze lepiej.
-Hej.-przywitał się.
-Cześć.-odpowiedziałam siląc się na milszy ton.
-Coś się stało?-jednak nie udało mi się mieć miłego tonu.-Czemu płakałaś?
-Że co?-dotknełam swojego policzka, który okazał się być mokry przez to całe rozmyślanie nie poczułam, żebym płakała.-A to nic.
-Och na pewno?
-Tak zaraz mi przejdzie.
-Dobrze to do zobaczenia.- i mnie wyminął.
-Paa.-pomachałam mu.
Koło recepcji zauważyłam fotel, strasznie mi scierpiały nogi więc postanowiłam usiąść. Patrzyłam na uczestników z innych sezonów reality-show i myślałam.
Gdy tylko Bridgt wyszła z studia wstałam i ruszyłam przodem do jej auta. Wsiadłam do pojazdu, a za mną moja przyjaciółka nie wiedziałam jeszcze, że rozmowa z nią może być aż tak trudna.

Uczucia do niego to przeszłość... Total drama Courtney x Duncan Where stories live. Discover now