przyjaciele

5 0 0
                                    

Porównałaś to do domu i to było dobre określenie. Bo byłyście moim domem i wiem że nadal jesteście. Mimo tak wielu nieprzegadanych spraw, niedopowiedzeń, urwanych rozmów nadal nim byłyście i jesteście. Czuję się trochę zmanipulowana. Nie chciałam mówić na ciebie źle. Nie chciałam się z ciebie śmiać. Przepraszam że kiedykolwiek odważyłam się powiedzieć na was coś złego. To wy pokazałyście mi czym jest prawdziwa miłość. Nie umiem tego opisać dokładnie ale wiele z tych sytuacji są dla mnie żółte.

żółte

dlaczego

W mojej głowie żółty to dobro. Żółte jest słońce, żółte są uśmiechnięte buźki. Żółty jest dobry.
Wy byłyście moim żółtym. Nigdy nie mogłabym wam zarzucić brak wsparcia. Wręcz przeciwnie nigdy nie czułam się chodź trochę samotna. Byłyście jak 5 żywiołów.
Każda inna i wyjątkowa. Każda z was mogłabym przypisać do czegoś innego.

Ciepło
Wsparcie
Radość
Indywidualność
Młodość

Nie wiem kim jestem w tym ja, ale wiem że zdecydowanie mogę powiedzieć że ja też w tym byłam. Pewnie też byście mi coś wymyśliły. Bo tylko przy was czułam że mnie chcecie. Że odczuwacie jak mnie nie ma. Że czujecie mnie.

Ponieważ nie umiem tego dobrze porównać, a w mojej głowie kreuje się tylko słowo motyl(?) to określę to tak.

Kochałam swoje dzieciństwo. Gdybym mogła ustawić was w jakimkolwiek miejscu byłoby to dzieciństwo. Dzieciństwo było bezpieczne. Wy też.

Przepraszam, popełniłam już tyle błędów. Nie chcę żebyście były kolejnym.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 09 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

STOOMHWhere stories live. Discover now