- Alice , a co ty robisz w domu o tej porze ? - usłyszałam głos mamy , gdy tylko weszłam do domu .
- Jak to co ? Zawiesili mnie . - powiedziałam spokojnie .
- Jak to Cię zawiesili ?!
- No normalnie . Dyrektor wezwał mnie do siebie i zawiesił w prawach ucznia . To chyba nie takie skomplikowane , prawda ?
- Nie pyskuj ! Rob chodź tutaj na chwile !
- Co się dzieje ? - zapytał . - Co ty robisz w domu ? - prychnęłam i wywróciłam oczami .
- Nasza córka została zawieszona w prawach ucznia . - wytłumaczyłam moja mama .
- Coś ty znowu narobiła ?!
- Nic takiego ! Powiedziałam tylko , że walę tą głupią szkołę , a Pani Stevee , zadzwoniła do dyrektora , który zawiesił mnie na tydzień . Nic wielkiego .
- Nic wielkiego ?! Oddawaj telefon moja panno . - powiedział mój ojciec .
- Nie , nie ma mowy !
- Daj ten telefon ! - oddałam mu mojego iphona i chciałam wejść na górę, ale mój ojciec mnie zatrzymał . - Masz szlaban na dwa tygodnie ! - pokazałam mu środkowy palec i wbiegłam na górę . Zamknęłam się w pokoju i rzuciłam na łóżko . Pojebany świat - pomyślałam i wstałam z łóżka . Z kieszeni kurtki wyciągnęłam paczkę papierosów i jednego z nich wsadziłam do ust . Odpaliłam go i zaciągnęłam się nikotyną . O , jak dobrze . W pewnym momencie przypomniałam sobie sytuacje z rana . W centrum Londynu wpadłam na kogoś . Piękne , niebieskie oczy . Takie ma tylko jedna osoba . Mogłabym wpatrywać się w nie godzinami . Nie to nie może być On ! Nie ! Nie ! Nie !
No hej ! No więc mamy nowy rozdział :) Tak , rozdziały będą mniej więcej takiej długości lub może trochę dłuższe :) Mam nadzieje , że się podoba :)
Chciałabym was serdecznie zaprosić na moje inne opowiadania , które znajdziecie na moim profilu :) ''No Control'' z Louisem oraz nowe ''Byłaś tylko zakładem'' z Harrym :) Mam nadzieje , że się wam spodobają , bo kiedyś trzeba będzie zakończyć historię Alice , a nie chcę stracić tak cudownych czytelników ♥
Marcelina x
