~2~

142 5 2
                                    

Kiedy wstałam nikogo nie było w aucie więc postanowiłam napisać do Bartka.Byliśmy chyba na jakieś stacji benzynowej.Przypuszczam że reszta poszła kupić prowiant na dalszą drogę.
*Czat Fausti i Bartka*
Od Faustynka🩷 do Bartuś💚
Bartuś gdzie jesteście?

Od Bartuś💚 do Faustynka🩷
Na stacji.A coś się stało?

Od Faustynka🩷 do Bartuś 💚
A możesz już do mnie przyjść?Boje się🥺

Od Bartuś💚 do Faustynka🩷
Daj mi minutkę i zaraz będę u ciebie🫶🏼

Nie mogłam się doczekać aż chłopak wreszcie przyjdzie.Po chwili drzwi samochodu się otwarły i wszedł Bartek.Od razu mnie przytulił.
B:Jestem już.Jak się spało?-zapytał z uśmiechem
F:W miarę git.Robiłeś za mega poduszkę hahah-zaśmiałam się na co chłopak objął mnie ramieniem
B:Ahhh nie mogę się doczekać aż dojedziemy na miejsce.Podobno tym razem mamy pokój razem bo nie dało się oddzielnych mieć.-powiedział chłopak
F:Fantastycznie!-powiedziałam z entuzjazmem
Kiedy nasi rodzice już wrócili pogadałam sobie trochę z moją mamą oraz z mamą mojego chłop...znaczy z mamą bratka
Mf:No widzę córeczko że masz bluzę Bartka na sobie-powiedziała
F:No tak mam-odpowiedziałam
Mb:Pamiętam jak i ja nosiłam bluzy mojego „przyjaciela" haha-powiedziała uśmiechając się na wspomnienie młodzieńczych lat
Tak jeszcze pogadałyśmy z chwilę potem postanowiłam wrócić do Bartka który ewidentnie się nie nudził.Zaglądam mu przez ramię aby zobaczyć co robi.Ale to co zobaczyłam mną wstrząsnęło.On przeglądał konto jakieś Karolci.2235.Była ona bardzo ładna.Miała piękną figurę,duże piersi oraz bardzo dużą i kształtną pupę.Miała długie brązowe włosy oraz niebieskie oczy.Miała około 60 postów.Na jednym z nich była w samym staniku!No cóż Bartkowi najwyraźniej podobają się takie jak ona a nie takie jak ja.
Udam że nic nie widziałam.
F:Bartek nudzi mi się-powiedziałam bawiąc się palcami
B:Tak tak to nie wiem popisz z koleżankami czy coś-powiedział dalej gapiąc się w telefon
F:Co robisz?-zapytałam
B:Przeglądam konto takiej jednej laski-odpowiedział
F:Pokaż mi-powiedziałam patrząc na niego
Chłopak pokazał mi tą dziewczynę i powiedział że mieszka tam gdzie my jedziemy i że chce się z nią spotkać.Zabolało.I to jak.
F:Aha...-powiedziałam trochę smutna
B:Myślisz że mam u niej szansę?-zapytał po chwili
F:No jasne że masz!Jesteś mega hot chłopakiem haha-powiedziałam z uśmiechem który wywołałam na siłę bo nie było mi teraz do śmiechu.
B:Dobra to pisze do niej-powiedział po czym zaczął wystukiwać w literki na ekranie swojego telefonu.Z tego co usłało mi się podpatrzyć to napisał do niej „Hej śliczna masz ochotę się umówić ze mną jutro o 18:00?" Na co ta mu odpisała że „Jasne przystojniaku😘Jestem mega ciekawa co będziemy robić🤭Do zobaczenia jutro ❤️" Bartek już po chwili jej odpisał „Zobaczysz🤭To do jutra😘"
Co jest od kiedy Bartek tak się zachowuje!?Nie mogę w to uwierzyć że mój przyjaciel i chłopak który mi się podoba teraz zaczyna kręcić z jakąś laską.Stwierdziłam że zapytam się mojego taty który aktualnie kierował czy podjedziemy do maka cos zjeść.Oczywiście sie zgodził!Kiedy byłam w restauracji zamówiłam sobie kawę frytki i nuggetsy.Taki mój klasyczny zestawik.Moi rodzice siedli razem z rodzicami Bartka a ja musiałam siedzieć z Bartkiem no bo z kim innym.Chłopak zachowywał się inaczej.Nie rozmawialiśmy tak jak zawsze o jakiś głupotach nie śmialiśmy się na cały głos on nawet nie kradł mi jedzenia.Zmienił się w te 5 godzin drogi....Postanowiłam do niego zagadać bo bądź co bądź to mój przyjaciel.
F:Ej Bartuś co robisz?-zapytałam chłopaka
B:A nic takiego ciekawego...-odpowiedział
F:Bartek-zaczęłam poważnie -zachowujesz się jakoś inaczej niż zwykle.Jesteś jakiś nieobecny i czuję że coś cię trapi.-powiedziałam  patrząc na chłopaka.
B:Przepraszam Fausti.Ja po prostu  mega sie stresuje spotkaniem z tą dziewczyną co ci pokazywałem dzisiaj.-przyznał brunet
F:Rozumiem...Po co ty się z nią w ogóle spotykać chcesz?-zapytałam
B:Bo mam dość samotności.Każdy w naszej grupce jest w związku a ja jestem skazany na ciebie oczywiście nie myśl sobie że cię nie lubię!Ja cię uwielbiam Faustynka ale zrozum że chcę mieć drugą połówkę i chcę poczuć że ktoś mnie kocha...-powiedział patrząc mi w oczy.
Szkoda że on nie wie jak bardzo go kocham...Niestety raczej mu tego nigdy nie powiem bo boję się że mnie wyśmieje i że tym wyznaniem zniszczę naszą przyjaźń...
Skończyłam jeść i wyszłam przed maka aby pomyśleć nad wszystkim.To mnie przerasta.Kocham chłopaka który ma mnie tylko za przyjaciółkę i nic więcej.Robi mi się niedobrze na samą myśl że chłopak jutro spotka się z tą całą pożal się Boże Karolinka.
*Skip time:już w hotelu*
Podróż nie należała do najprzyjemniejszych.Bartek nie zwracał na mnie uwagi tylko cały czas z kimś pisał.Chciałam się zdrzemnąć ale nie mogłam bo jak się nie ułożyłam  to i tak mi było niewygodnie.Zapytacie pewnie Fausti dlaczego nie położyłaś głowy na ramieniu Bartka?Otóż dlatego ze jakoś już nie dałam rady.Nie czułabym się komfortowo w tej pozycji...
Kiedy nareszcie weszłam do naszego pokoju od razu położyłam się na łóżku i odpłynęłam w krainę Morfeusza.
Obudziłam się o 9:00 więc idealnie na śniadanko które podawane tu jest od 9:05.Szybko  nałożyłam na siebie dresy i jakiś top i zeszłam na śniadanie.Kiedy przyszłam do stolika siadłam naprzeciwko Bartka w sumie to nikogo oprócz niego nie było .No tak zapomniałam że nasi rodzice poszli na jakieś zwiedzanie.Wybrałam sobie do jedzenia owsiankę z owocami i masłem orzechowym oraz do tego filiżankę herbatki malinowej.Bartek natomiast miał jajecznicę z bekonem i do tego kawę.On jest uzależniony od tej kawy!Po skończonym posiłku postanowiłam poinformować chłopaka że idę na 10 minut  przed hotel aby odetchnąć świeżym nadmorskim powietrzem.Oczywiście pobyt trochę mi się przedłużył bo robiłam sobie sesję na tle pięknego ogrodu pełnego kwiatów.Na chwilkę się obróciłam i poczułam że ktoś mnie obejmuje.
F:Nie!Zostaw mnie!Ratunku!!-krzyczałam
B:Cii Faustynka to tylko ja Bartek-uspokajał mnie chłopak
Ja byłam cała roztrzęsiona i płakałam.
B:No chodź tu o mnie niunia-powiedział otwierając swoje ramiona a ja natychmiast w nie weszłam wtulając się w jego tors.
B:Przepraszam  za to że byłem taki nieobecny przez całą naszą podróż.Wiem że jesteś na mnie o to zła...-przyznał ze smutkiem
F:Tak jestem bo mnie ignorowałeś nie odzywałeś się do mnie i nie okazywałeś mi czułości...Nawet nie wiesz jak brakowało mi twojego śmiechu twojego uścisku i twojego przemądrzania się...-powiedziałam patrząc w podłogę
B:Awww Faustynka.Wiesz że cię uwielbiam?-zaśmiał się chłopak po czym zaproponował abyśmy poszli już do hotelu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka kochani🩷a oto 2 rozdział tej książki z którym męczę się od wczoraj hahah🤍dajcie znać jak wam się podoba🩷
Miłego dnia/wieczoru/nocy💜

„Razem na zawsze" Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang