rozdział 1

572 11 13
                                    

Nie wszystkie informacje są prawdziwe!!!!!!!!!!!!!!
__________________________________

Pov: wika

Wstałam z uśmiechem na twarzy,
Bo już od czterech dni jest nowy rok. Poszłam się przebrać i zjeść śniadanie ,widziałam że Patryk siedzi smutny, przy stole podeszłam do niego spytać się co się stało że jest smutny.

- patryś co się stało nigdy nie byłeś aż tak smutny - usiadłam, koło niego. nigdy takiego, smutnego go nie widziałam

- możemy puźniej pogadać - powiedział otwarcie ,patrząc mi w oczy

- jasne - odpowiedziałam ,pewnie bez zastanowienia się nad odpowiedzią ,bo bałam się co on chcę mi powiedzieć, bo nigdy nie patrzył na mnie z obojętnością

Pov: Patryk

Przez dwa dni się zastanawiałem
czy na pewno to dobra decyzja ,nie chce jej krzywdzić te 5 lat były cudowne ,ale kiedyś trzeba to zakończyć .wstałem o 6:00 jak nigdy, wyszłem z gengarkiem na spacer ,zjadłem śniadanie i usiadłem przy stole, zastanawiając się czy to na pewno dobra decyzja ,wtedy Wika weszła do kuchni coś zjeść ,zobaczyła mnie jak się zachowuje i usiadła ,pytała co się stało i odrazu bez odpowiedzi powiedziałem że chce z nią porozmawiać. kiedy zjadła usiadła koło mnie i zacząłem pierwszy

- Wika bo ja ...- napływały mi łzy, ale musiałem jej to powiedzieć, bo ją bardziej tym krzywdzę

- już od dwóch dni nad tym się zastanawiałem i poprostu, przestałem czuć do ciebie uczuć - gdy wydusiłem z siebie te słowa .to ona odrazu ze łzami w oczach odpowiedziała

- rozumiem ciebie - po chwili wzieła głęboki oddech i dalej mówila

- na czas kiedy nie znajdę mieszkania muszę iść do fausti albo do hotelu

- nie zostaniesz tu taj do pukij nie znajdziesz mieszkania, a ja będę spał w domu do nagrywek genzie,
Rozmawiałem z Karolem, powiedział że Olek pojechał na tydzień do rodziców - czekałem jak odpowie i długo nie czekałem

- okej - poszłem pakować rzeczy na ten tydzień i chciałem już wyjść  ,ona szybko powiedziała

- za dwa dni powiemy o tym genzie i ekipie i przez to że mamy publiczny związek musimy ogłosić rozstanie ,nie wiem czy chcesz, ale ja wolę pod koniec tego tygodnia to nagrać ,a wrzucimy to pod koniec tego miesiąca zgadzasz się - powiedziała to pewnie siebie a mi to pasowało .

- pewnie tak - odpowiedziałem i wyszedłem

Pov: Wika

Jak Patryk wyszedł od razu się rozbeczałam nie mogłam przestać płakać ,ale musiałam coś jeszcze zrobić zadzwonicz do Natalki i ,powiedzieć o dwutygodniowej przerwie od nagrywek i, o tym że ja i Patryk już nie jesteśmy razem ,ale żebym to zrobiła musiałam się uspokoić od płaczu i być poważna w końcu mi się udało i zaczęłam dzwonić

- halo nati muszę ci coś powiedzieć

- nie mów bo to nie nati - zdziwiłam się, sprawdziłam czy przez te wrażenia przypadkiem nie zadzwoniłam do Przemka więc sprawdziłam numer ,ale to był numer nati

- Kubicki poszedł prosić natalkę na kolana żeby wcześniej skończyć nagrywki, bo mamy płytę do nagrania - leko się zaśmiałam z jego żartu

- mam pytanie dla czego masz telefon nati - nadal byłam w szoku, że Przemek ma telefon nati

- no bo Kubicki wzioł nati na górę ,bo była przy nagrywkach, i zostawiła tu swój telefon ,no wiesz teraz chyba Natalka drze się na Bartka - nie odezwałam się przez jakiś czas ,dalej myślalam o Patryku przez to że go usłyszałam

Halo ,halo Wika jesteś tam - od razu przestałam myśleć

- powiedz natce że jak z nim porozmawia to żeby odebrała telefon, bo to bardzo pilne - odrazu się rozłączyłam bez pożegnania ,ale długo nie czekałam bo po 10 minutach nati od dzwoniła

- no Wika o co chodzi ,bo Przemek mówil, że to coś bardzo pilne- żeby coś powie musiałam ,wziąć w dech łzy mi płynęły po policzkach

- ja i Patryk już nie jesteśmy razem - powiedziałam to cicho ,żeby nikt nie usłyszał tylko nati
- i chcę dwa tygodnie przerwy od nagrywek żeby się pozbierać - miałam nadzieję ,że nati się zgodzi ,nie mogłam przebywać obok Patryka, bo chciało mi się płakać ani go słyszeć

- oczywiście że tak - nati się od razu zgodziła, ale słyszałam, że krzyczy na Bartka ,że to przemyślała i powiedziała, że ma być na nagrywkach rozłączylam się ale, gdzieś styłu głowy się winiłam, że to przez to rozstanie ,nie zdążą nagrać swojej płyty.
Przejrzałam social media i postanowiłam ,że poszukam dla siebie i gengarka nowego domu przez godzinę szukałam, aż w końcu znalazłam było to mieszkanie idealne zadzwoniłam czy jest aktualne.okazało się że jest powiedzieli że za dwa tygodnie mogę się wprowadzić. ucieszyłam się że w tak szybkim czasie znajdę mieszkanie. zaczełam dzwonić do Patryka żeby wiedział ,ale jak zaczełam do niego dzwonić, to ten uśmiech mi zeszedł był płacz

- hej Patryk znalazłam dla siebie mieszkanie, za dwa tygodnie mogę się wprowadzać - czekałam na odpowiedź

- to dobrze - po tych dwóch słowach od razu się rozłączył

__________________________________
Ps:
To moja pierwsza książka bardzo was przepraszam za te błędy ortograficzne kolejny rozdział będzie za tydzień albo za kilka dni zależy czy będę mieć dużo kartkówem
__________________________________

Czy nam Się Uda ? // Karoniixprzemek.proOù les histoires vivent. Découvrez maintenant