v5

2 0 0
                                        

Po długiej nocy ,która była dla mnie męczarnią,zadzwonił budzik. Ledwo wstałem i podszedłem do lustra. Ze strachem ujrzałem czerwone ,popękane oczy ,sińce pod oczami, bladą twarz i poczochrane loki. Szybko pobiegłem do pokoju siostry i ukradłem korektor. Wychodząc ,w wielkim lustrze siostry zobaczyłem,że mam rany na rekach i nogach. Jeszcze bardziej przerażony wróciłem do pokoju i chodź było ciepło,założyłem długi rękaw i luźne dżinsy.

W szkole przywitał mnie Asher i zaczął gadać coś o jakieś nowej zajebistej piłce do kosza ,którą dostał na imieniny . Zaczęły się lekcje ,Asher zawsze siedział ze mną. Gdy nadszedł czas na ostatnią lekcje,skierowałem się do szatni .Ubrałem czarne dresy i bluzę. weszliśmy na salę. Nagle nauczyciel zaczął się na mnie drzeć.
-ZDEJMUJ BLUZĘ TY CHUDERLAKU! RAZ DWA MASZ DWIE MINUTY!
Z szeroko otwartymi oczami cicho wyszedłem z sali.
Wróciłem ubrany w koszulkę z krótkim rękawem i krótkie spodenki . Już wiedziałem ze bede mial problemy. Wszyscy się na mnie gapili. Nagle Asher pociągną mnie za rękę. Nie mając siły się oprzeć,uległem. Zaprowadził mnie do starej łazienki i złapał za ramiona. Oczy chowałem pod grzywką .
-Alex kuźwa...-powiedział przestraszony
Odgarnął mi grzywkę i spojrzał mi w oczy. Dotkną moją skore pod oczami i popatrzył na swój palec. Był na nim korektor . Przełknąłem głośno ślinę.
-Alex ty się tniesz... Co się dzieje?!-nie krzyczał lecz był przerażony.
-Ja...

Dlaczego ja?Where stories live. Discover now