To był ten dzień.Do doromu xikers miała przykść baba z opieki społecznej.Minjae i Junmin starali się ten burdel w dormie jakoś uprzątać, ale cos nie wychodziło.
Hunter: Co robicie?
Junmin: Nie widać? Sprzątami burdel.
Hunter: Aha.A to się nie mówiło, że lepiej mieć burdel w pokoju, niż pokój w burdelu?
Minjae: Po huj przyszedłeś tutaj? Bo jak przekazywać nam swoje ,,mądrości,, to lepiej wywalaj, bo ci z tej miotły jebne w łeb.
Hunter: Nie możesz.
Minjae: A to dlaczego?
Hunter: Bo baba z opieki ma być za godzine i jak zobaczy siniaki na moim ciele to się ona wkurwi.A po drugie jestem w ciąży.
Minjae: A no rzeczywiście będzie nieciekawie, kiedy zobaczy siniaki.
Minjae: Czeekaj..
Junmin stał w miejscu i przyglądał sie tu na Huntera, tu na Minjae i czekał na rozwinięcie sytuacji.
Minjae: WYPIERDALAJ MI Z DOMU
Hunter: AHA, ZA CO.
Minjae: ZA GOWNO KURWA WYDLUB SOBIE KIRWA TO DZIECKO WIESZAKIEM CZY COS, KURWA ŁYŻKĄ.
Hunter: ALE MOŻE JA CHCE WYCHOWYWAĆ DO DZIECKO.
Minjae: ALE JA NIE CHCE.JAK TA SZMATA Z DOMU OPIEKI PRZYJDZIE TU I SIE DOWIE, ŻE KURWA CHCESZ JAKIES DZIECKO KURWA RODZIĆ NAWER NIE WIEM JAKIM CHUJEM TO NAS ZABIJE CHYBA.
Baba z opieki: Jakie dziecko?
Minjae: Yyy...Niech mi pani da chwilę
Minjae poszedł z Hunterem w ustronne miejsce.
Minjae: Widzisz to?
Hunter: Nie kurwa nie widze
Minjae: Łykaj
Hunter: No chyba cie pojebało.Ja ci cos już mówiłem na ten temat.Odpierdol się.
Nagle Hunter i Minjae usłyszeli krzyk.Pobiegli do salonu i zobaczyli babe z opieki, która zakrywała swoje usta ręką.Na ziemi lezał Sumon cały ,,we krwi,, a obok niego klęczeli Yechan oraz Yujun udając, że płaczą i cierpią.
Minjae: Oj
Baba z opieki: On nie żyje!?
Hunter: A nie wiem, pani sprawdzi.
Baba z opieki spojrzała się na Huntera i wybiegła z dormu.
Yechana, Huntera, Yujuna i Sumina ogarnał śmiech.Minjae nie wiedział wogóle co się odpierdala.Stał i się gapił.Ostatecnie Minjae machnał rękoma i wyszedł.
CZYTASZ
★xikers//chat★[zawieszone od chuj dawna]
Randomwitajcie przybysze to bedzie pewnie nie smieszne ale bywa KSIAZKA ZAWIERA: -wulgaryzmy -wyzwiska -nie stosowne zachowania milego czytania<3