Rodzina Monet -mała Haily Historyjki I Chat

5.

Pov:Maja
Dzisiaj już byliśmy w Francji.Ale nie na długo.Za dwa dni lecimy do Pensylwanii.Zatrzymamy się w Willi moich rodziców.Mój ojciec dobrze przyjął Hailie tak samo jak reszta mojego rodzeństwa.

Pov:Hailie
(Dwa dni później)
Dzisiaj lecimy do dziadków.Rano szybko wstałam i pobiegłam na dół.Był tam tylko tata.
H:tata
Monty: o cześć piękna jesteś głodna
H:chce jajecznicę
Monty:już się robi
Potem przyszła mama i razem zjedliśmy jejecznice
Reszta dnia była nudna.Bawiłam się,jadłam,pakowałam i tak w kółko.Wreszcie podjechaliśmy pod wielką hale przylotów.Sterdessy(nie wiem jak się piszę) były prze miły.Oprócz jednej.Jane Starnas.Gdy wchodziłam pod schodach podstawiła mi nogę.Tym zezłościła mamę.Potem gdy byliśmy już na pokładzie zamknęła przede mną toaletę.Byłam zła więc poszłam do mamy bo tatuś spał.
H:mamo bo ta Jane jest dla mnie nie fajna.
Maja:co się stało słonce
H:popchneła mnie i zamknęła przed nosem toalete
Maja:to choć pójdziemy razem
I poszliśmy
Mama się bardzo zdenerwowała i Jane już nić mi nie robiła.
Reszty podróży nie pamiętam bo usnęłam.
Obudziłam się w ładnym pokoju.Nie znałam go ale była przy mnie moja lalka dlatego się nie bałam.Po chwili ktoś zapukał.To na moje szczęście była moją mama.Wzieła mnie na ręce i poszliśmy na doł a tam zobaczyłam
....

Miłego dnia/nocy
200 słów