Przykro mi, że musiałeś. Tyle czekać. Chciałem przeżyć tą chwilę jeszcze raz. A, że ty byłeś kluczowy, więc przeżywałeś razem ze mną.
Nie szkodzi skończyło się, i jest lekarstwo. Tego nie przewidziałeś, że zajmę się czymś pożytecznym. Może taki był plan, ale to było pod wielkim znakiem zapytania.
Wiesz jak było. Walczyliśmy z demonem. Najpierw, pomagałem wodą. A później odczyniałem śmierć.
Nikt tego nie zrozumie, ale tak było.
Wszedł update. To dopiero cud. Że to nie znikło.
CZYTASZ
Ciągle coś 23.
FantasyDługowieczni. Ciąg dalszy, nie da się zakończyć książki, Jak trzeba odpowiedzieć na wezwanie. Ale mnie poniosło, jak w drugiej części. Stań się wojownikiem. I Anielicą w zaciszu domu. Ale trafił. Mało nie doszedłem, czytając to. Ma talent. Kto mówi...