Opisówka

27 0 0
                                    

Opisówka nie będzie długa, ale jest bardzo ważna dla całej fabuły! 

Ostrzeżenie; Można zostać zawału serca, cukrzycy, czy jeszcze gorzej.

Diana leżała znudzona na swym łóżku przeglądając komentarze ich drogich fanów, pod piosenka jej i Anne. Piosenka w sumie miała 15, 678, 982 polubienia i 5, 345, 012 komentarzy. Ona oraz Anne byli jednymi z najbardziej znanymi osobami z ich historiami życia, którymi się zają ich kochany Cole. A więc nagrana piosenka jest viralem internetu ich liczba polubien i komentarzy jak i na postach i pod piosenką zwrastała. Zaczęli tak samo zarabiać na tym dość dużą sumę. Ania miała za niedługo wydać swą własną książkę, którą pisała w wolnym czasie, nie przyznawała się do tego nikomu, jedynie Gilbertowi, Dianie i Cole'owi, noi także coś tak Jerry usłyszał od Diany, ale coś martwo. Dziewczyny byli wręcz zadowoleni z swoich sukcesów, zakończyli studia. Ania-pisarskie. Gilbert- medycynę. Jerry- sportowe, a Diana- aktorskie. Każdy z czwórki dostali scypedium, lecz francuz coś ledwo zdał, liczmy go inaczej. Jak pisałam Ania zaniedługo wydaję swą książkę, Diana zaś szuka szansy na zagranie w filmie, Anne znalazła, podjeła się trudu i od kilku tygodni wozi ją Gilbert na nagrywki. Jerry zajmuję się spaniem jak to zwykle on, lecz z swoimi kolegami jak i z Gilbertem planuje założyć swą własną firmę, a więc wszystko się układa idealnie do czasu.

Ania jak nie wiadomo kto wpadła do pokoju swej bratniej duszy, ciężko oddychała, a przestraszona Diana do niej podeszła. Z hukiem drzwi się zamknęły.  Kruczowłosa położyła swą dłoń na ramieniu przyjaciółki.

-Anne co się stało?- zapytała zaniepokojonym głosem Diana próbując nawiązać kontakt wzrokowy. Anne zamknęła oczy i mocno uścisnęła swą drogą przyjaciółkę w uścisku. Diana zaraz po chwili odzajemniła gest, gładziła także ją po rudowłosych włosach.

-Masakra, Diano, masakra- powtórzyła się Ania z szczęściem, ale tym samym strachem? Diana zdziwiona zachowaniem swej drogiej przyjaciółki odpowiedziała: 

- Co się stało kochana?- popatrzyła się na rudowłosą i z zmartwieniem w oczach Anne opadła na łóżko kruczowłosej i odechnęła. 

- Ni wiem czy mam się cieszyć czy płakać- Diana usiadła na łóżku i wpatrywała się w swą przyjaciółkę, intensywnie probując się domysleć o co chodzi.

- Gilbert cię zdradził!- wykrzyknęłaa.

- Nie!-

- Ruby przyjeżdża!-

- Wtedy to już bym dawno płakała!-

- Mateuszowi się pogarsza?!-

- Oh Diano pierwszy raz odkąd cię znam i zgadywałaś co mi jest to nie wypowiedziałaś jeszcze tych słów- powiedziała Anne siadając na łóżku i przekieruwując wzrok na Diane.

- nie wiem- Diana po długim i intensywnym myśleniu się poddała.

-Jestem w cąży!- krzyknęła Anne. Diana zakryła dłonią swe usta , a w jej oczach zaczęły się zbierać łzy.

- O matko Anne jak to wpaniale!- 

- Powiedziałaś Gilbertowi!?- wykrzyknęła poraz kolejny Diana patrząc się na Anie, z jej oczu zaczęły szybciej i coraz więcej zaczęło spływać łez. Rudowłosa patrzyła pełnym pomocy wzrokiem na swą przyjaciółkę, a ona tylko pokiwała głową.

-O nie masz mi tu zaraz mu powiedzieć nie widziwiaj mi tu, że on cie nie kocha!- wykrzyknęła pełna złości , ale w tym samym momencie była najszczęśliwszą osobą na świecie.

- Ale Diano...-

- Żadne, ale! Jak wrócą z meczu to od razu masz mu to powiedzieć! Po prostu wspaniałe wieści to jest najwspanialszę co w życiu słyszałam, dostłownie , wow, Ty Gilbert, Szbirberciątka, Cole!- wykrzyknęła po koleii. Po czym chwiciła telefon i wybrała numer do Cola.

-Diano jeszcze nie jestem gotowa!- Anne zabrała Dianie telefon, a ona prychnęła gniewnie.

- On musi wiedzieć na tychwmiast!- 

-  Diano!- 

- Anee!-

-Agght!- podała się i podała swej przyjaciółcę telefon. Ona od razu napisała do Cola, była za bardzo podyscytowana by do niego zadzwonić. 
diana_1qeen1//cole_artist

Umieram!

Shirberciątka!

AAAAAAA!!!!!!!!

ROZUMIESZ!?

GRNAGHUHUSR8

COLE!

ŻYJESZ?!

SHIRBERT IS REAL!

SHIRBERT!

NVSHAURINWBFHUBFHEF

......

cOlE ŻYiJ!



Anne with an e instagramOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz