— Zamierzacie się dzisiaj upić? - zapytałam, zmieniając temat.

Chłopak wzruszył ramionami i swoją umięśnioną dłonią przejechał po włosach, roztrzepując je na boki.

— Pewnie tak, ale nie jakoś mocno. Wiesz, jutro szkoła - przychylił w moją stronę głowę i uniósł kącik ust. - A ty będziesz pić?

— Nie.

Zmarszczył brwi.

— Czemu? Nawet jednego, czy dwa drinki?

— Nawet nawet, nie chce pić. Gdyby rodzice się dowiedzieli.. to zabiliby mnie.

— Nie przesadzaj - skrzywił się.

Przygryzłam dolną.

— A.. gdzie Ash?

— Już na imprezie.

Oh.

Chwilę później podjechaliśmy pod dom naszej przyjaciółki, która jak zwykle jeszcze nie wyszła z domu. Charlie zatrąbił kilka razy, ale dziewczyna nie wychodziła, dlatego postanowiliśmy do niej zadzwonić.

Jeden sygnał, drugi, trzeci.. i nic.

Charlie westchnął głośno i oparł czoło o kierownice.

— Co ona tak długo tam jest? - zapytał z wyraźnym sfrustrowaniem. - Znowu selfie sobie robi?

— Siema Bitches!!

— Ja pierdole, w końcu barbie - sarknął Lie, na co dziewczyna wyszczerzyła ząbki.

Uniosłam kącik ust na jej ubiór, który prezentował się, jak zwykle odważnie. Miała na sobie krótką i obcisłą, czarną spódnicę z wysokim rozcięciem po boku, która odsłaniała jej zgrabne nogi. Do tego założyła obcisły crop top, który uwydatniał jej niemałe piersi i umięśniony brzuch.

Oczywiście nie zabrakło szpilek i klasycznego pudrowego futerka. Weszła do środka i ucałowała nas w policzek na przywitanie.

— O czym plotkowaliście pod moją nieobecnością?

— Plotkowaliśmy o twoim zajebistym talencie do spóźniania się na każdą imprezę. Kurwa, co ty tam tak długo robiłaś?

Lizzy przewróciła oczami i oparła się o siedzenie, aż w końcu ruszyliśmy spod jej domu.

— Boże, a to każdy musi być taki punktualny? Wyluzujcie gacie i zamiast gadać o moim spóźnialstwie, to pogadajmy o ploteczkach. Słyszeliście o tym, że kuzyn Evelyn będzie na niej?

— Nie interesują mnie chłopacy - fuknął Charlie, na co zaśmiałam się pod nosem.

Lizzy przewróciła oczami i wystawiła głowę przez fotel, spoglądając na mnie.

— A ty Amaya? Przyda się tobie rozluźnienie w postaci seksu.

— Lizzy! - mruknęłam, przez co obydwoje przyjaciele parsknęli śmiechem. - Jesteś pojebana, już coś piłaś?

— Boże, od razu „piłaś". Jestem sto procent trzeźwa i pewna swoich słów. Słyszałam, że nazywa się Archer i jest totalną hotówą!

Lizzy zawsze lubiła być w centrum i wie wszystko o każdym ze szkoły. Poważnie zastanawiam się, jak ona w tydzień zna tyle szczegółów o każdym z uczniów?

Przewróciłam oczami. Nie interesują mnie aktualnie związki, poza tym.. nie miałam jeszcze swojego pierwszego razu i chciałabym go zrobić z odpowiednia osoba, a nie.. pierwszą lepszą.

— Ale to kuzyn tej suki Evelyn, więc pewnie jest dupkiem - wzruszyłam ramionami.

— Ile razy mam Ci powtarzać, że nie ocenia się książki po okładce? Evelyn to suka, ale nie każdy z jej rodziny taki jest. Trzeba tobie znaleźć faceta.. w końcu musisz zaliczyć kogoś.

Desire Revealed Место, где живут истории. Откройте их для себя