Dzisiaj nadszedł dzień w którym mam się oświadczyć Hailie. Zorganizuję bal charytatywny i po ogłoszeniu mojej przemowy podejdę do niej poproszę ja o rękę.
Pójdę jeszcze tylko do chłopaków bo nie mam zielonego pojęcia jaki pierścionek zaręczynowy wybrać.
Vincent ma żonę więc trochę doświadczenia ma. Dylan ma Martinę ale na razie tylko jako narzeczoną.
Pójdę do Vincenta i Dylana.
- Cześć Dylan.
- Cześć Adrien.
- Mam do ciebie prośbę.
- No?
- Chciałbym się oświadczyć Hailie ale nie wiem jaki pierścionek wybrać. Z powodu że ty masz już narzeczoną pomyślałem że mi pomożesz. Vincenta jeszcze muszę się spytać czy na tą godzinę odejdzie od tu papierów.
- Dobra a kiedy chcesz jechać?
- Myślę że za godzinę.
- Spoko.
Dobra został jeszcze Vincent. Idę do gabinetu.
- Słuchaj Vincent mam do ciebie prośbę.
- A więc słucham.
*opowiada to samo co Dylanowi*
- Jasne.
- Tylko że musisz na godzinę odejść od tych papierów.
- No dobra🙄
