Mick Jagger i Bill Wyman #1

29 0 0
                                    

Użytkownik Mick Jagger rozpoczął konwersację z Billem Wymanem

Mick: Bill

Mick: Bill

Mick: Bill

Mick: William

Bill: nie nazywaj mnie tak. Co chcesz?

Mick: wiedziałem że odpiszesz XD. Mam do ciebie sprawę.

Bill: mianowicie?

Mick: nawet 2

Bill: już się boję

Mick: pierwsza sprawa to kto zabrał Keithowi heroinę? :)

Bill: nie mów mu że to ja.

Mick: ooo przyznałeś się. Po co ci ona?

Bill: poprostu mu zabrałem żeby nie próbował następnym razem nikogo zgwałcić

Mick: a co?

Bill: wiem z doświadczenia

Mick: no to ja z nim muszę poważnie porozmawiać że chciał mi przyjaciela zgwałcić. Nie wiem czy powinienem mu mówić, bo jak mu powiem tak prosto w twarz ,,DLACZEGO DO JASNEJ CHOLERY CHCIAŁEŚ MI BASISTĘ ZGWAŁCIĆ" to się spyta dlaczego i wtedy ty masz przesrane.

Bill: kur*a ładnie cię proszę nie mów mu

Mick: przepraszam, muszę...

Bill: NIE RÓB TEGO BO MNIE SERIO ZGWAŁCI/ZABIJE

Mick: powstrzymam go. Nie wychodź z domu, zamknij się na klucz cokolwiek żeby cię nie zabił.

Bill: a co jak sobie z nim nie dasz rady? 

Mick: masz rację... Powiem Charliemu to będzie zagorzały obrońca

Bill: ok, tylko żeby jego też nie zabił

Mick: damy sobie radę. Jakby się gdzieś wymknął to tak jak mówiłem, zamknij się na klucz, nie wychodź z domu

Bill: ok

Bill: wróć

Bill: czemu akurat Charlie?

Mick: eeee to ja idę z nim dać opierdziel Keithowi. Paaaa

Bill: Mick poważnie się pytam

Bill: halo

Bill: co ty kombinujesz?

Mick: poprostu chcę go zobaczyć w akcji obronnej najlepszego przyjaciela

Bill: aha

Bill: ok

Bill: to zrobię co mówiłeś

23:45

Bill: MICK POMOCY

Mick: CO SIĘ STAŁO

Bill: KEITH PRÓBUJE ROZ**BAĆ MI DRZWI SIEKIERĄ

Mick: BOŻE NIE WIEDZIAŁEM ŻE AŻ DO TEGO SIĘ TA AKCJA POSUNIE.

Mick: JA I CHARLIE ZARAZ BĘDZIEMY

Bill: TO ZNACZY KIEDY

Mick: 30 minut

Bill: ON W TYM CZASIE JESZCZE ZDĄŻY MNIE WALNĄĆ TĄ SIEKIERĄ PROSTO W ŁEB

Mick: DO SYPIALNI SIĘ CHOWAJ

Bill: TAM TEŻ MI DRZWI ROZPITOLI

Mick: TO NIE WIEM KUR*A DO PIWNICY ZEJŚĆ

Bill: tam pająki...

Mick: CHCESZ PRZEŻYĆ?

Bill: nie mam wyboru...

CzatyWhere stories live. Discover now