Po dotarciu do sierocińca i pożegnaniu się z afuru każdy siedział w salonie pijąc herbatkę suzu gadał z nagumo mido niechętnie bardzo tłumaczył matematykę kirze
Kira,-nie umiem tegooo to jest ciężkie nawet na taki mądry umysł jak ja
Jeknął szaro włosy przecierając się i patrząc na zadanie
Mido,-jest to najprostsza rzecz w podręczniku jak możesz tego nie rozumieć?..
Kira,-po co mi matematyka do życia jestem świetny na boisku w piłce
Czerwonowłosy wstając i podchodząc do mido i kiry położył rękę na ramieniu kiry
Hiroto,-bedzie dobrze napewno a jak cos to ja ci pomoge
Zielonowłosy odrazu rzucił im zimne spojrzenie wstając od stołu
Mido,-skoro aż tak bardzo jesteś chętny do pomocy to sam sie z tym bujaj
Powiedział niższy idąc do swojego pokoju
CZYTASZ
~Pozory Mylą~
FanfictionW szkole istnieją dwie popularne grupki uczniów którzy nawzajem się nienawidzę lecz łączy ich o wiele więcej niż kto kolwiek wie