Keefe....

40 2 0
                                    

Dama Alina: *kończy pracę i wychodzi z gabinetu *

Keefe:* stojący za drzwiami* * przez przypadek po podłodze przed gabinetem położył brokatową kupe.*

Dama Alina: * wychodzi i w to wpada*

Dama Alina: KTO JEST ODPOWIEDZIALNY!!!!!!?????? ZA TO???;?!?!!!?;?

Elwin : * tarzający i duszący się że śmiechu na podłodze*

Dama Alina: Elwin i Keefe do końca roku koza!

Elwin: ale ja nie jestem uczniem.. tylko medykiem....

Dama Alina: co mnie to obchodzi!?;?


-+----- dzień później-----

W kozie

Ktoś : czemu z nami siedzi medyk?

Keefe: Bo mi pomógł














Taaaa... Wiem mało śmiesznee... Na nast3pny raz będzie lepsze!!

Zaginione miastaWhere stories live. Discover now