W kompletnej ciszy, staliśmy na środku salonu, obejmując się wzajemnie
Z każda minutą odczuwałam coraz większą senność a powieki zaczynały ciążyć. Chłopak zauważywszy to, bez słowa złapał moją rękę i poprowadził na oślep w stronę łóżka i sam skierował się w głąb ciemnego korytarza.
Leżałam przez dłuższą chwilę z zamkniętymi oczami zastanawiając się nad tym że tę noc spędzę sama, i wtedy poczułam nieznaczne uginanie się materaca a następnie tak dobrze znane mi perfumy.
Chłopak objął mnie ramieniem i zasnął szepcząc pod nosem coś co brzmiało jak pijacki bełkot ale udało mi się zrozumieć kilka słów.
Chyba cię bardzo lubię.
A potem obrócił się do mnie plecami i zaczął chrapać.
Zaśmiałam się krótko tak aby nie obudzić chłopaka a po chwili sama zasnęłam rozmyślając o tym co by było gdybym te dziesięć lat temu nie nakrzyczała na plaży na trójkę chłopców w moim wieku że zanieczyszczają ziemię.
Tamta Kiara nie spodziewałaby się że ta trójka będzie w przyszłości dla niej jak rodzina.
***
Rano obudził mnie hałas pochodzący z dworu, leniwie otworzyłam powieki i obróciłam głowę aby dostrzec puste miejsce obok siebie.
Po raz kolejny usłyszałam hałas i kilka cichych przekleństw. Ciekawość przejęła kontrolę i ospałym krokiem powędrowałam w stronę ganku.
Otwierając drzwi zauważyłam Jj'a kręcącego się przy swoim motorze, przystanęłam napawając się pięknym porankiem. Maybank robił coś przy motorze, miał na sobie tylko krótkie spodenki i cienki tank top przez co widoczne były zarysy jego mięśni.
Ledwie zauważalnie kącik jego ust powędrował ku górze dając mi do zrozumienia o tym że doskonale wie że go obserwuje. Kiedy odwrócił się w moją stronę patrząc mi prosto w oczy speszyłam się odwracając jak najszybciej wzrok.
- Będziesz mnie tak zjadać wzrokiem? Czy może chcesz zdjęcie na pamiątkę o albo... - rzucał żartobliwie i ruszył w stronę ganku ale ja już go nie słuchałam.
- Nie wyobrażaj sobie za dużo-krzyknęłam wchodząc z powrotem do pomieszczenia.
Nie musiałam się nawet obracać aby wiedzieć że idzie za mną. Czułam jego wzrok wypalający mi dziurę w plecach a raczej niżej.
Przewróciłam oczami, czasami ten chłopak doprowadzał mnie do białej gorączki tym że po prostu znajdował się w tym samym pomieszczeniu, innym razem był jedną osobą, której towarzystwa potrzebowałam.
Usiadłam wygodnie na kanapie włączając telewizor podczas gdy Jj oparł się o framugę i z założonymi rękoma wpatrywał się we mnie a na jego twarzy po raz kolejny pojawił się kpiarski uśmieszek.
-Co?- zapytałam z niezrozumieniem.
-Nic- odparł jak gdyby nigdy nic i usiadł na kanapie dalej wpatrując się we mnie z tym uśmieszkiem.
Przewróciłam oczami poraz kolejny uznając że nie będę się nim przejmować i będę go ignorować oglądając telewizję.
Jj ewidentnie miał inne plany bo tuż po zaczęciu się filmu zaczął się wiercić i narzekać że mu nie wygodnie, że film mu się nie podoba albo że jest głodny i wyjadał moje chipsy za co obrywał.
Leżał aktualnie z głową na moich kolanach i bawił się swoim telefonem a ja nadal próbowałam skupić się na ekranie telewizora ale moje myśli cały czas odbiegały w stronę niebieskookiego chłopaka.
Wtedy zrozumiałam że przepadłam jak kamień w wodę i nie ma odwrotu od tego co nieuniknione.
___
Mam nadzieję że rozdział się podobał i do zobaczenia w następnym.
Love ;)
YOU ARE READING
The Wave Of Love ~Jj Maybank x Kiara Carrera
FanfictionCzy warto zaryzykować wieloletnią przyjaźń w imię nieznanego im wcześniej uczucia?